Jak wa¿ny jest jêzyk wiedzia³ nawet Neandertalczyk, bez niego nic by nie powsta³o, a tak¿e wszystko by zginê³o. Jednak jêzyk powoduje zmiany w naszym umy¶le, a tak¿e reakcje spowodowane przymusem jêzykowym, które uznajemy za nasze, a w rzeczywisto¶ci s± celami kogo¶ kto do nas mówi. Najwiêksz± manipulacj± jest w³a¶nie jêzyk, mówi±c dokonujesz w jednostce do której mówisz, albo bêdzie ona siê ¶mia³a albo p³aka³a, ka¿de s³owo jest pod¶wiadomym rozkazem, a inaczej go odbieramy, odbieramy to jak co¶ swojego, nasz± w³asn± rekacje, któr± sami rozpoczeli¶my. Na jêzyku opiera siê, ka¿da w³adza, jêzyk jest ¶rodkiem do manipulowania ludzi i to najbardziej subtelnym, bo nie zauwa¿alnym, a jednocze¶nie oszukuj±cym jednostkê. Dalej nie chce mi sie pisaæ, bo to i tak to wszystko manipulacja twoim umys³em.
Powiem szczerze ¿e mam mieszane uczucia po przeczytaniu .
Bowiem jest to tak oczywiste ¿e a¿ siê zastanawiam jaki cel by³ w pisaniu tego co ¿es napisa³ .
Skupiê siê natomiast na tym fragmêcie :
Jest tak poniewa¿, inaczej brzmi rozkaz a inaczej proszenie kogos o cos, a ma to ten sam cel, tylko ze ten drugi bardziej maskuje ten cel i dlatego jest subtelniejszy. Dlatego odpowiednio dobrane s³owa, mog± uczyniæ to samo co ten sam rozkaz.
filozofia to taka dziwna dziedzina, ktora poddaje pod dyskusje rzeczy oczywiste :] tak samo z tym jezykiem. niby normalne, ze bez niego nic sie nie da zrobic. mowisz, ze jezyk wywoluje przymus: nie koniecznie, mozna komus cos rozkazac, mozna go prosic delikatnie, ale adresat wcale nie ma obowiazku go sluchac ani wypelniac jego woli. dochodzi do glosu wlasna wola, samo slowo nic nam nie narzuci.
rozwa¿a³em w³a¶nie tylko gdy osoba ta nas pos³ucha, ale z tym niepos³uszeñstwem to samo, dane s³owo nas manipuluje do tego aby sie buntowac.
ale to samo mozna odniesc do kazdej innej rzeczy. np. to co widzimy - impuls wzorokowy motywuje nas do tego, by patrzec na to albo nie. powiecie ze mozemy widziec i nie dostrzegac, nie zwracac uwagi - to tez manipulacja: obiekt wtapia siê w t³o, i nie tak jakby nakazuje nie zajmowanie sie nim. mam nadzieje ze napisalem dosc zrozumiale :]
Bo chodzi o to, ¿e wszystko nas manipuluje, z lepszym czy gorszym dla nas skutkiem, st±d nasza si³a przezwyciê¿ania tego co nas manipuluje 
.
Nigdy cz³owiek w pe³ni nie bedzie wolny. Mozna jednak dazyc do pewnej wolnosci - naturalistycznej wolnosci, oswobodzenia od przymusu zasadniczego, kontrolowanego przez idee wyzsze, pieniedzy i w³adzy, kontroli panstwa nad jednostk±.
Sami sie tez czasami manipulejmy, przekraczajac pewne granice. Czasami sie sami oszukujemy. Taka jest niestety dziwna czasam natura cz³owieka, ze lubi postepowac wobec siebie niesprawiedliwie.
My¶lê ¿e s³owa wypowiadane w tonie rozkazuj±cym rzeczywi¶cie s± jak±¶ tam manipulacj±. Natomiast je¶li chodzi o pro¶bê to tu jest trochê inaczej. Ludzie którzy nas o co¶ prosz± maj± inne intencje ni¿ ci którzy nam co¶ rozkazuj± – rozkaz narzuca odgórnie a pro¶ba daje wybór, woln± wole. S±dzê równie¿ ¿e s³owa s± bardzo czêsto wykorzystywane do manipulacji drugim cz³owiekiem ale jestem przekonany ¿e s³u¿± te¿ dobrym celom w których nie ma ¶ladu manipulacji. Np. rozmowa dwojga ludzi którzy doszli drog± kompromisów do z³otego ¶rodka.
Powered by Invision Power Board
© Invision Power Services
W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.
Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.