Radio Obywatelskie 1% zamiast do organizacji trafi... do budzetu panstwa.



Szanowni Panstwo!

Oprocz uwag zamieszczonych na stronie Radia Obywatelskiego z Poznania, od siebie APELUJE aby spowodowac nacisk na Ustawodawce by w przyszlym roku
odciazyc podatnikow (niejdnokrotnie osob w podeszlym wieku) chcacych wspierac dzialalnosc organizacji pozytku publicznego, od obowiazku stania w kolejkach w bankach i na poczcie.

Wystarczy aby urzedy skarbowe same po wskazaniu organizacji ze swojego konta
przekazywaly ten 1% z podatku dochodowego. Z tego co slyszalem w innych krajach wlasnie w ten sposob sie praktykuje.

Korzystajac z okazji rowniez apeluje o przelamanie obowiazujacego w Polsce stereotypu myslowego, dotyczacego oporu przekazywania organizacjom pozarzadowym zadan i funduszy przeznaczanych na realizowane przez organy rzadowe i samorzadowe. Juz w 1992 roku na wielkopolskim regionalnym forum organizacji pozarzadowych zorganizowanaym przez fundacje "Non Profit", przedstawiciele zagranicznych organizacji apelowali abysmy sie tego domagali, gdyz w ich krajach to funkcjonuje i zdaje egzamin.

Z wyrazami szacunku,
Jurek Duszynski
tel.kom. 0-504 609 797
j.duszynski@rsepliz.most.org.pl
http://www.zielonapolska.org.pl


Felerne przepisy

Podarowany organizacjom spolecznym jeden procent podatku najprawdopodobniej trafi... do budzetu panstwa.

Od dwoch lat funkcjonuja przepisy, ktore pozwalaja kazdemu Polakowi przekazac 1% podatku na konto wybranej organizacji pozytku publicznego.
Okazuje sie, ze kazdy - nawet najlepszy pomysl mozna popsuc. Podarowanie jednego procenta podatku organizacjom, ktore pomagaja ubogim, ciezko chorym, czy niepelnosprawnym wcale nie bylo latwe. Oprocz tego darczynca zamiast jedynie wskazac organizacje, ktora chce wspomoc, musi sam na wlasna reke przekazac te pieniadze.

Wiele z takich organizacji liczylo na takie finansowe wsparcie. Wiekszosc z nich z trudem daje sobie rade. Wydawalo sie, ze najwiekszym problemem bedzie przekonanie Polakow do takiej formy pomocy, nie przewidziano jednak innych trudnosci. Organizacje pozytku publicznego musza placic za obowiazkowe publikowanie swoich sprawozdan finansowych w "Monitorze Polskim B" - wlasnie na to maja byc przeznaczone pieniadze z darowizn. Latwo mozna zauwazyc, ze z tych datkow na pewno nie korzystaja ci, ktorym chcieli pomoc podatnicy. W gre wchodza duze pieniadze - okolo 680 zlotych za kazda strone.
"Beznadziejnie pomyslane przepisy bez przerwy utrudniaja nam zycie" - komentuja ten pomysl przedstawiciele organizacji spolecznych.

Poczatkowo organizacje te mialy byc z tych oplat zwolnione. Tymczasem na oficjalnej stronie internetowej poswieconej organizacjom pozarzadowym pojawil sie niedawno artykul, z ktorego wynika, ze zwolnienie z oplat wcale nie jest takie pewne. Z przygotowanej przez Rzadowe Centrum Legislacji opinii wynika, ze by ustrzec nawet te najmniejsze organizacje od takich kosztow, potrzebne sa zmiany w przepisach.

Prezes Stowarzyszenia Amazonek w Kolobrzegu - Romana Tyszkiewicz - wyslala juz sprawozdanie do redakcji "Monitora Polskiego B" i liczy na to, ze za druk nie bedzie musiala zaplacic. "Sprawozdanie zajelo 15 stron. Az ciarki przechodza, gdy pomysle, ile to moze kosztowac" - zlosci sie na sama mysl o pomysle obciazania jej organizacji kwotami liczonymi w tysiacach zlotych.
W redakcji "Monitora Polskiego B" lezy juz kilkaset sprawozdan finansowych gotowych do druku.


Waszym zdaniem dodaj komentarz
>http://www.obywatelskie.pl/fakty.php?id=307