Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> NARODOWY ANARCHIZM, Co Tu Dużo Gadać żałosne


post Apr 14 2005, 04:07 PM
Post #41
LovelyAngel



__anarco_SkinHead____


Grupa: ALF & RASH
Postów: 916
Dołączył: 15-July 04
Skąd: Neverland
Nr użytkownika: 37
Organizacja: Rude Boys Social Club
Jabber Id: lovelyangel@jabber.papla.pl
Poglądy Polityczne:Cenzura!


Jesli chodzi o radykalizm, to nie mam co ukrywac - popieram zalozenia radykalizmu, nie zapominajac jednak o kladzeniu nacisku na edukacje. Nie sposob przemawiac poprzez radykalizm, nie mowiac o tym, czemu "radykalne tendencje" sie pojawiaja.
Jednak, chyba "starzeje sie". smile.gif
W Bydgoszczy wszelkie ataki byly kojarzone z moja osoba, co bylo przeklamana wartoscia... ale jednak, tak jest i bylo. W sumie, jest to o tyle dziwne, za sam nie pamietam, kiedy ostatni raz mialem kominiarke na glowie... a bylo to z jakies 8-9 lat temu, wiec bardzo dawno! Obecnie, moge sie przyznac, ze wiem o kilkunastu akcjach, ale nie bralem w nich udzialu. Sadze, ze przez te wiele lat, zmienilem mocno swoje zapatrywania na celowosc i skutecznosc dzialan sabotazowych. Poparcie nie przeminelo, ale udzial - owszem.

O radykalach z nurtu NA wiem tyle, co reszta osob z Polski. No, moze ciut wiecej, ale nie jestem tego pewiem. Po prostu, wertuje dosc czesto serwisy dotyczace "direct action" (akcji bezposredniej). Tylko w Polsce tak na prawde srodowisko narodowo-anarchistyczne jest mocno krytykowane - gdzie indziej, wtopilo sie prawie doslownie w "ogolny krajobraz".
Dla wielu, sabotaz - jest to lamanie prawa, ale czym ze jest prawo, skoro jedne istoty wywyzsza sie ponad inne? Prawo nie sluzy dobru ogolnemu, a jedynie nielicznym elitom, i to - stanowiacym przewaznie mniejszosc, ale np. z wiekszym kapitalem, badz z "wiekszymi plecami".

O srodowisku Liberatorow bylo swego czasu glosno - bylo sporo witryn w tej tematyce, glownie ze srodowiska Hard Line oraz Vegan Straight Edge - za sprawa ksiazki: "Deklaracja wojny". W Polsce wydana przez Bleeding Earth - ex-srodowisko ALF, to jeszcze sprzez przemiany wartosci. Obecnie to srodowisko niewiele ma wspolnego z eko-sabotazem, procz przeszlosci.
Ba, Szaman prosil tworce ALF w Polsce (tego z lat 80-tych!) o napisanie malej wzmianki na ten temat. Wyslano dwa listy, i dwa razy dostano identyczna odpowiedz oskarzajaca ALF o stosowanie przemocy, co jest wierutna brednia! Wystarczy przeczytac dokladnie zalozenia ALF - mowia one o nie stosowaniu przemocy wobec zywych istot!
W Polsce zaistnialy trzy grupy odwolujace sie do zalozen Liberatorow - wszystkie trzy juz nie istnieja i nigdy nie byl to ALF!

Moglbym na ten temat wiele sie rozpisac... ale nie sadze, ze po wielu latach potrafie opisac zlozonosci "radykalizmu", czy nawet "ekstremizmu".
Jest to tematyka zlozona, na tyle, jak zlozony jest indywidualizm, a tym samym roznorodnosc zapatrywan na wiele tematow...
Poza tym, to "srodowisko" ciagle sie zmienia... ciagle ktos przychodzi i odchodzi... ciagle przedostaja sie nowe idee... Na prawde, bardzo ciezko jest o tym wszystkim napisac. Jest to rowniez w 90% calkowicie zamkniete srodowisko, i dostep do niego ma garstka osob... a reszta, albo "cos uslyszy", albo "sobie cos dopowie", i tyle tylko w temacie. smile.gif
Moze serwisy "Direct Action", "No Compromise", stare serwisy hXl oraz VSE... pozostalosci serwisow Earth Liberation Front... shippisiala Earth First!... No nie wiem, moze ktos cos znajdzie, tego czego szuka...

Zamachy na Papieza propagowalo wiele ugrupowan anarchistycznych - o dziwo, glownie z rejonu Wloch. smile.gif
Sa to postulaty debilne, bo to nie Papiez jest winny, lecz skostniale segmenty Kosciola. Papiez zrobil dla ludzkosci znacznie wiecej, niz niejeden "radykalny anarchista". Radykalizm poddany samemu sobie moze przyniesc nadto wiele szkod - rowniez w psychice "radykala", gdyz taka osoba nie walczy juz "w dobrej sprawie", a narzuca innym swoje rozwiazania, nie myslac o konsekwencjach dla ogolu i dla sprawy, o ktora walczy. W Polsce, ogolnie w tzw. "srodowisku wolnosciowym" mamy mase "krzykaczy" i nie mysle tu tylko o pro-femi... kolejni sa zbedni!

Stosowanie nazwy "Wilk" jest dosc "popularne" wsrod "radykalow", ba sama ksiazke "Deklaracja wojny" napisal "Wyjacy Wilk". Rowniez srodowisko narodowo-radykalne stosuje ta nazwe, pojecie "Szary Wilk" bylo kiedys stosowane przez grupe NS z Poludniowej Polski.

Ksiazka "Deklaracja Wojny" byla kiedys dostepna pod adresem:
- http://www.dw.most.org.pl
Nie sprawdzalem tego adresu od dawna. Osoba, o ktorej najchetniej wogole bym nie wspominal, ma moj ostatni egzemplarz. Jak ktos ja zna, moze sobie od tej osoby pozyczyc ta ksiazke.
Dawno temu... mialem wlasne distro i ta ksiazka rowniez byla do dostania u mnie, ale juz tamtego distra nie prowadze od... ohohoho... Ksiazka jest dostepna rowniez w Bibliotece Wolnosciowej w Bydgoszczy, kontakt przez Stowarzyszenie "Stumilowy Las".

W Polsce mamy nowe pokolenie "radykalow" - i moge chyba byc szczery... nie jest ono tak "romantyczne" jak ci, po ktorych oni przyszli. To juz nie jest to samo. Moge doslownie na palcach dwoch rak policzyc, kto w Polsce zostal "przy wierze" ze "starego pokolenia".
Jest to srodowisko nade wszystko juz niejednolite, nie wspolpracujace ze soba, jak kiedys - ale podpisujace sie pod wspolnymi zalozeniami. Taki wlasnie byl pomysl, by wypuscic jedna mysl, jedna tendencje, pod ktora podpisaliby sie wszyscy, ale dzialali "na wlasna reke", bez zbednej i zgubnej korespondencji, bez "pseudoprzyjaciol" gotowych utopic innych w lyzce wody, bez powtorek ze zdradami i opowiadaniu o aktywistach na "caly glos" i pod publike... To srodowisko mocno sie zmienilo przez te lata, wiele tez przeszlo... Wiele osob juz nie tworzy jego podwalin, zajeli sie duchowoscia, rozwojem fizycznym, po prostu zyje, ma rodziny, prace...
A czas biegnie dalej... wierze, ze choc troche to co do tej pory zostalo zrobione i to co nie zostalo zrobione, badz to co zwyczajnie - zostalo spieprzone, wplynie na dalsze pokolenia aktywistow... moze z calkiem innym podejsciem, z innymi ideami, z innym sposobem dzialan... kto wie. Na pewno, ci "starzy" wszyscy sie odsuna - tak jest w kazdej grupie sabotazowej od wielu, wielu lat. "Nozyce zamiast slow" (nie wiedzialem jak przetlumaczyc "deeds" wiec uzylem slow nozyce, zgodnie z zastosowaniem tego narzedia).
W Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia, w wielu kwestiach. Sam wiem po sobie i wiedza Ci, ktorzy mnie znaja, ze nie wspolpracuje z kazdym, za wszelka cene, tylko po to, by "wszystko sie swiecilo". Nie ma zadnych kompromisow, w zadnej kwestii i pod zadnym pozorem!
"Mlodzi" powinni wspolpracowac ze "starymi", bo ci "starzy" wiele rzeczy juz przeksperymentowalo, nie zawsze z dobrym wynikiem, dlatego - nie ma sensu dwa razy popelniac tego samego bledu!
Byc moze, kogos moze razic ta krytka, ktora sie tutaj pojawila... z calym szacunkiem glownie dla: Duszy, Szamana i Teofila, no i dla tych, dla ktorych warty jest szacunek, reszta moze sobie "spadac"! smile.gif

Przyznam sie jeszcze do czegos... smile.gif
Wcale, nie ALF najlepiej wspominam, a ARM - Animals Rights Militia ze Szczecina. Najlepsza grupa sabotazowa, jaka powstala w Polsce!!! Niestety, nie istnieje juz od okolo 2, moze 3 lat. sad.gif



"Kazda Noc jest Dniem Ziemi" - Earth Liberation Front.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post


3 Strony < 1 2 3
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
 

Wersja Lo-Fi Obecna data i czas: 15th August 2005 - 12:22 AM

Zareklamuj nas    Top Listy