stary, ja rozumiem kapitalizm jako ustrój, w którym jedni muszą płacić za wynajmowanie narzędzi i pieniędzy drugim. płacić z procentem. ponieważ jedni posiadają kapitał, drudzy nie. tak rozumieli kapitalizm @indywidualiści.
w tym opisie nie ma mowy o żądnym przeganianiu ludzi z ziemi, którą oni zajmują... to byłoby BARDZO nie po kapitalistycznemu... bo ziemia jest własnoscią tego, kto ją gospodaruje w widoczny sposób... a jeśli ktoś zajmuje ziemie, to ją ewidentnie MUSI gospodarować (żeby było jasne - oczywiście zgodnie z akapizmem, nie musisz ziemi zajmować, wystarczy włożenie pracy raz na jakiś czas) tak to widzą akapy... z ich punktu widzenia ziemia indian BYŁA prywatna... i została ZAGRABIONA
inna sprawa, że np. wolnorynowy socjalista i anarchista Carson jest przekonany, ze kapitalizm RZECZYWISĆIE urodził się z grabieży i interwencji państw w rynek i że gdyby nie było tej interwencji mielibyśmy wolny rynek małych posiadaczy... ale sam nie jest grabieża... tylko jej efektem
--------------------
Like a bird on the wire Like a drunk in midnight choir I have tried in my way to be free
Jesus died for somebody's sins but not mine Meltin' in a pot of thieves Wild card up my sleeve Thick heart of stone My sins my own They belong to me, me
"Adam Smith's economics are not the economics of individualism; they are the economics of landowners and mill-owners"
Albert Jay Nock
|