10 maja lekarze oglosili smierc 15 letniego anarchisty z Kolumbii. Nicolás David Neira Alvares szedl 1 maja w anarchistycznym czarnym bloku, bedacego czescia ogromnej manifestacji studentow, zwiazkawcow, rolnikow etc przeciwko kapitalizmowi, FTAA i rzadowi Kolumbii. ESMAD ( oddzialy prewencji) bez powodu obrzucily manifestacje gatami z gazem lzawiacym, a kiedy demonstranci zaczeli sie bronic , zostali zaatakowali palkami oraz kulami gumowymi. Nicolás byl w grupie ludzi, ktorzy zostali skatowani do nieprzytomnosci przez psy w mundurach. Gliniarze, ktorzy go bili mieli twarze zasloniete maskami i przez dlugi czas nie pozwalali mu udzielic pomocy medycznej. Mlody anarchista lezal w szpitalu caly czas w krytycznej kondycji. Wiele osob probujacych naglasniac sytuacje jest zastraszanych przez policje, ktora publicznie twierdzi, ze nigdy nie zaatakowala demonstrantow. 15 maja zostal ogloszony miedzynarodowy dzien akcji przeciwko rzadowi Kolumbii, upamietniajacy smierc Nicolasa. Solidarnosc jest tym bardziej wazna, ze sytuacja w Bogocie grozi dalsza eskalacja, a w tym kraju smierc osob niewygodnych dla rzadu zdarza sie bardzo czesto.
/za ack bialystok/
http://www.simone.bruno.name/primo/index_8.htmhttp://colombia.indymedia.org/news/2005/05/24920.phphttp://perso.wanadoo.es/rompiendocabuyas/primerodemayo.htm