Zrodlo: krzysztof.mroz_xl@wp.pl
DEKLARACJA PROGRAMOWA
POLSKIEGO STOWARZYSZENIA WOLNOMYŚLICIELI
1. Wolnomyślicielstwo
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli opowiada się za:
1. Nieteistyczną koncepcję świata.
2. Ewolucjonizmem w kwestii genezy i rozwoju gatunku ludzkiego.
3. Naukowym naturalizmem
4. Swobodnymi wyborami w granicach obiektywnych. Odrzucamy zarówno fatalizm jak i teorię predestynacji.
5. Etyką i moralnością operującą wyłącznie w płaszczyźnie spraw ziemskich i niezależną od religii. Opowiadamy się za postawą spolegliwego opiekuna w życiu codziennym, społeczno - politycznym i gospodarczym.
6. Potrzebą jak najszerszego rozwoju sztuki.
7. Demokracją, prawami człowieka.
8. Państwem dobrobytu w skali globalnej.
9. Racjonalizmem rozumianym jako powrót do jedności rozumu i dobra według powiedzenia Bertranda Russela,
że zawsze był przekonany o wartość dwóch rzeczy: dobroci i jasnej myśli.
Wolnomyślicielstwo stara się spojrzeć w nowy sposób na dotychczas uznawane dogmaty, poglądy. Nie oznacza jednak, że odrzucamy opinie osób których cenimy odnośnie różnych zjawisk życia społecznego, politycznego, ekonomicznego
i kulturalnego. Uznajemy różnego rodzaju sądy na podstawie tego, że opinie na ten temat wyraziły osoby które uważamy za kompetentne w danej dziedzinie, zwłaszcza jeżeli dotyczy to dziedzin na których się nie znamy, nie mamy czasu żeby się z nimi zapoznać, lub nas niewiele obchodzą.
Zdecydowanie jednak odrzucamy sytuację kiedy cudza opinia, osoby lub instytucji, staje się nie warunkiem dostatecznym, ale koniecznym do uznania danego poglądu.
Uznając sądy w jakiejś dziedzinie można wyrobić sobie zdanie na podstawie opinii kilku kompetentnych osób. I nie jest to utrata duchowej władzy nad swoim życiem. Taka utrata następuje w sytuacji jeżeli nie będzie można zająć jakiejś postawy, wyrazić poglądu bez wcześniejszego upewnienia się jaki sąd w danej sprawie ma autorytet który uznajmy.
2. Wolność myśli, sumienia i wyznania
Europejska Konwencja Praw Człowieka w artykule 9 w sposób następujący definiuje prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania :
3. Każdy ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje wolność zmiany wyznania lub przekonań oraz wolność uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi, publicznie lub prywatnie, swego wyznania lub przekonań przez uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne.
4. Wolność uzewnętrzniania wyznania lub przekonań może podlegać jedynie takim ograniczeniom, które są przewidziane przez ustawę i konieczne w społeczeństwie demokratycznym z uwagi na interesy bezpieczeństwa publicznego, ochronę porządku publicznego, zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób.
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli akceptuje takie rozumienie prawa do wolności myśli, sumienia i wyznania.
W państwie świeckim powinna istnieć wolność dla religii i od religii. Organy państwowe i samorządowe wstrzymywałyby się od stawania po stronie jednej organizacji religijnej w jej rywalizacji z innymi religiami i światopoglądami.
3.Religia
/ Opracowano na podstawie artykułu „Biologia przekonań ”Mariusz Anosiewicz wRacjonalista
http://www.racjonalista.pl/Od 1998 r. rozwija się osobna gałąź neurologii – tzw. neuroteologia, która w badaniach nad ludzkim mózgiem odkryła w nim istnienie tzw. modułu religijnego, czyli pewnych obszarów odpowiedzialnych za przeżycia religijne
Badania nad chorobą padaczki skroniowej (choroba ośrodkowego układu nerwowego powodująca zmiany w płatach skroniowych. Osoby chore reagują silniej, głównie na słowa i obrazy o treści religijnej. Na padaczkę skroniową powodującą obsesje na punkcie duchowości cierpieli prawdopodobnie; Dostojewski, św.Paweł, Mahomet, Joanna d’Arc, św. Teresa z Avila, Proust i inni) doprowadziły do odkrycia w tych płatach obszaru odpowiedzialnego za religijne doznania i za poczucie więzi ze wszechświatem. W czasie przeżyć religijnych tylny płat ciemieniowy górny wykazuje osłabiona aktywność przez co najprawdopodobniej zanika lub maleje nasze poczucie odrębności świata , czujemy jedność ze wszechświatem. Do tego czasami dochodzi „głos Boga”. Wiąże się to prawdopodobnie z elektrycznością w płatach skroniowych. Wrażenie takie pojawia się , gdy mowę wewnętrzną ( cichy głos w naszej głowie, o którym na ogół mamy świadomość, że płynie od nas samych) błędnie przypisujemy czemuś co jest od nas niezależne. W tym procesie udział bierze pole Broca odpowiedzialne za powstawanie mowy. Złuda może się pojawić jeśli ograniczony zostaje dopływ danych sensorycznych, mających miejsce np. w trakcie medytacji, czy żarliwej modlitwy.
Już w latach 50 XX wieku odkryto, że elektryczne drażnienie (za pomocą odpowiedniej elektrody) określonych miejsc w mózgu sprawiało ludziom ogromną przyjemność – odczuwali dobre samopoczucie, zadowolenie, uniesienie, lekkość poczucie siły i szczęścia. Kanadyjskiemu neurofizjologowi Michaelowi Persingerowi z Uniwersytetu Laurencjusza w Ontario udało się na drodze stymulacji pola w płacie skroniowym mózgu
( wywołanie w mózgu miniaturowej burzy elektrycznej ) spowodować między innymi uczucie, że obok z tyłu stoi jakaś czująca istota, wrażenie unoszenia się , zniekształceń ciała, silne emocje, niektórzy poczuli dotyk Boga , inni wpadali w przerażenie i opowiadali o demonach i złych duchach. Owe „burze elektryczne” w mózgu , coś podobnego do delikatnej wersji napadów epileptycznych, mogą być wywołane wpływem zmian w polu magnetycznym Słońca, trzęsień ziemi, w wyniku braku snu, urazów psychicznych, postu, dłuższych stanów lękowych i stresogennych, w czasie śmierci klinicznej itp.
Dr Persinger uważa, że „.. religia jest właściwością mózgu. Nie ma nic wspólnego z jakimiś zewnętrznymi zjawiskami czy bytami..... ostatnią iluzja jest to, ze stanowimy wyjątkowe istoty, nad którymi czuwa ktoś w rodzaju starszego krewnego.”
4. Bóg
Bóg jest rzeczywistością zależną od wyobrażeń i przesądów człowieka, społecznych reguł działania, rozterek jednostki i jej kryzysów wewnętrznych. Bóg jest więc wyrazem ludzkich przeżyć, tęsknot i lęków. Na wyobrażenie Boga wpływają systemy filozoficzne, działania władców jak i konwencje literackie. Zdajemy sobie sprawę że niektórym ludziom jest potrzebny Absolut, praprzyczyna wszystkiego. Rozumiemy to i akceptujemy wiarę w takiego Boga, pod warunkiem, że nie zmieni się ona w obrzędowość i dogmaty ograniczające wolność człowieka.
5. Sekty
Przez sektę rozumiemy :
1. Grupę religijną, która oderwała się od któregoś z wielkich kościołów panujących i przyjęła własne zasady
organizacyjne.
2. Odłam wyznaniowy jakiś religii.
3. Grupę ludzi która łączy się ze sobą dla jakiejś idei teistycznej.
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli krytycznie ustosunkowuje się do działalności sekt lecz wynika to z tego,
że jesteśmy przeciwnikami wszelkich organizacji religijnych i świeckich które w imię nieracjonalnych i niejednokrotnie fantastycznych dogmatów ograniczają wolność myśli i rozwoju człowieka. Sprzeciwiamy się natomiast zwalczaniu sekt
tylko dlatego, że są rywalem ideologicznym kościoła katolickiego lub innego uznanego wyznania chrześcijańskiego i wykorzystywaniu do tego celu administracji państwowej i samorządowej. Organy państwowe powinny interweniować o ile przywódcy i członkowie danej sekty popełniają przestępstwa. Popełniających przestępstwa należy ścigać i karać za to że je popełnili, a nie dlatego, że zostały popełnione przez członków sekty.
Nikt nie oskarża Kościoła katolickiego i nie chce go rozwiązać administracyjnie za to, że poszczególni wierni zabijają, kradną, gwałcą, narkotyzują się, znęcają się nad rodziną itp. Członkowie Kościoła katolickiego są ścigani i karani jako osoby indywidualne za popełnienie konkretnego przestępstwa. Działalność Kościoła katolickiego i jego mało skuteczna praca na rzecz podniesienia poziomu etycznego swoich wiernych jest poddawana jedynie ocenie moralnej. Angażowanie się organów państwowych po stronie jednej organizacji religijnej w jej rywalizacji z innymi organizacjami religijnymi i światopoglądowymi jest zagrożeniem dla wolności myśli, sumienia i wyznania.
Należy pamiętać że, chrześcijaństwo powstało jako jedna z wielu sekt w łonie judaizmu. Przez prawie cztery wieki chrześcijaństwo, w wyniku różnych okoliczności, przekształcało się z sekty judaistycznej w religię państwową Cesarstwa Rzymskiego. Każda z tzw. religii światowych była sektą we wstępnej fazie rozwoju.
Rzeczywistym powodem niechęci członków tzw. religii światowych do sekt jest ich inność. Te same rzeczy, których występowanie w sektach budzi sprzeciw i oburzenie, są w ich wspólnotach tolerowane lub wstydliwie przemilczane.
Prawdą jest, że wiele sekt wyznaje poglądy dziwaczne, absurdalne, ale dla wielu ludzi znających ziemską genezę dogmatów chrześcijańskich, w tym katolickich, również i one są nieracjonalne i fantastyczne.
W 1944 roku sędzia Douglas z Sądu Najwyższego USA w orzeczeniu wyroku napisał :
„Procesy o herezję są obce naszej konstytucji. Niektórzy ludzie wierzą w rzeczy, których nie potrafią udowodnić. Nie wolno wymagać, by przeprowadzali przed sądem dowód na słuszność swych przekonań religijnych. Pewne doznania religijne, które dla jednych są tak prawdziwe, jak samo życie, dla innych są czymś niezrozumiałym. Ale fakt, że mogą być one poza zasięgiem rozumu śmiertelników, nie oznacza, że mają być traktowane z podejrzliwością przez prawo”.
Kościoły chrześcijańskie w tym katolicki prowadzą akcję misyjną, zarówno wśród wyznawców innych religii jak i osób bezwyznaniowych, koncentrując się na dzieciach i młodzieży. W biednych Krajach Trzeciego Świata wykorzystują do tego pomoc humanitarną; finansowaną w dużej mierze przez rządy bogatych państw, a nie Kościoły. Misjonarze swoją działalnością również rozbijają rodziny, konfliktują lokalne społeczności lecz to nie budzi sprzeciwu laikatu chrześcijańskiego ponieważ dotyczy innych religii. Stosowane są podwójne standardy moralne.
Trzeba również pamiętać, że rozpad rodziny jest powodowany nie tylko odejściem jednego z jej członków do sekty
ale również alkoholem, narkotykami, złymi relacjami między rodzicami a dziećmi.
6. Stosunki: Państwo - Kościoły - Organizacje reprezentujące światopogląd laicki - Związki Wyznaniowe
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli stoi na stanowisku równoprawnego traktowania wszystkich kościołów, związków wyznaniowych i organizacji reprezentujących światopogląd laicki. Jesteśmy przeciwni zawieraniu konkordatów i odrębnych porozumień z poszczególnymi kościołami w których przyznaje się im różnego rodzaju przywileje polityczne i ekonomiczne.
Będziemy dążyli do przygotowania i przyjęcia przez Parlament Rzeczypospolitej Polskiej dokumentu który w sposób jednolity będzie regulował prawa i obowiązki kościołów, związków wyznaniowych i organizacji laickich. Zdajemy sobie sprawę, że jest to proces długotrwały dlatego też w okresie przejściowym, podczas obowiązywania konkordatu z Kościołem katolickim i umów z niektórymi innymi Kościołami, Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli będzie dążyło do uchwalenia ustawy która podniesie status Federacji Polskich Stowarzyszeń Humanistyczych i /lub Polskiego Stowarzyszenia Wolnomyślicieli do rangi stowarzyszenia wyższej użyteczności publicznej.
7. Racjonalizm
Racjonalizm zdroworozsądkowy jest metodą w jaki sposób człowiek ogląda świat i go przekształca. Stara się zrozumieć wzajemne relacje pomiędzy poszczególnymi zjawiskami przyjmując za podstawę zasadę przyczynowości. Racjonalizm ten jest budowany na podstawie wrodzonych struktur umysłowych, nabytych w toku ewolucji pojęć i gromadzonych informacji o świecie.
Ten rodzaj racjonalizmu był jednym z najważniejszych narzędzi poznania i opanowywania rzeczywistości otaczającej człowieka jak i jego wewnętrznych przeżyć. To z racjonalizmu zdroworozsądkowego wyrósł racjonalizm filozoficzny i racjonalizm naukowy. Racjonalizm naukowy głosi, że świat jest poznawalny, spójny wewnętrznie, zjawiska przebiegają zgodnie z zasadą przyczynowości.
„Racjonalizm naukowy dąży do wykrycia poza obrazowym poznaniem świata ukrytej pod nim substancji i przyczyny lub przynajmniej mechanizmu procesu, prowadzącego do wyniku obserwacji. Na tej podstawie nauka dąży do formułowania praw, będących odbiciem obserwowanej w doświadczeniach regularności albo abstrakcją matematyczną zastosowaną do zbioru faktów obserwowanych w doświadczeniu, traktowanych często jako rzeczywistość, a czasem jako jedyna dostępna człowiekowi rzeczywistość /prof. Władysław J.H.Kunicki-Goldfinger/.
Taki racjonalizm jest antydogmatyczny, antytradycjonalistyczny i nieufny wobec niekwestionowanych autorytetów.
Jako wolnomyśliciele jesteśmy zwolennikami racjonalizmu ale zarazem przeciwni jego absolutyzacji i wynoszenia go do nowej świeckiej religii. Zdajemy sobie sprawę z jego własnych ograniczeń. Chcemy w tym miejscu podkreślić,
że o wartości człowieka decyduje nie tylko poziom rozwoju intelektualnego ale również rozwój jego sfery emocjonalno-wolitywnej.
„ Trzeba również zwrócić uwagę na to, że człowiek wie więcej niż może to udowodnić w drodze naukowej. Już Pascal, zafascynowany wszak systemem Kartezjusza, wskazał wyraźnie na to, że wiedza naukowa jest niewystarczająca dla rozwiązywania problemów ludzkiego istnienia. I warto również pamiętać że Julian Aleksandrowicz uwyraźnił z medycznego punktu widzenia znaczenie nadziei dla zdrowia somatycznego człowieka” /prof. Maria Szyszkowska/.
Jesteśmy jednak zdecydowanymi przeciwnikami przesądów, zabobonów i różnego rodzaju cudów. Uważamy, że tak zwane cuda można wyjaśnić na drodze naukowej; teraz lub w przyszłości.
8. Moralność
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli popiera etykę spolegliwego opiekuna której twórcą jest prof. Tadeusz Kotarbiński. Spolegliwego opiekuna cechują takie cnoty jak dobroć, odwaga, prawość, sprawiedliwość i panowanie nad sobą. Etykę spolegliwego opiekuna cechuje niezależność od założeń religijnych : „ Nie potrzeba odwoływać się do Opatrzności ani do nieśmiertelności, by uznać za słuszne, jeśli się chwali męstwo, dobroć serca, prawość, godność własną, szlachetność motywacji” /prof. Tadeusz Kotarbiński/.
Nie zgadzamy się z często propagowanym twierdzeniem, że jeżeli Boga nie ma, to nie istnieje prawda, nie istnieją niekwestionowane normy moralne. Mariola Flis w artykule „A jeżeli Bóg jest” Biblioteka BEZ DOGMATU tom 1, uznaje dylemat „ Bóg albo nihilizm moralny ” za podwójnie fałszywy. Jest fałszywy w sensie socjologicznym gdyż fakty pokazują nam systemy etyczne nie zakorzenione w religii, a odznaczające się wysokim poziomem internalizacji /dot. m. innymi systemu konfucjańskiego i sintoizmu/ i - co za tym idzie - obligatoryjności /z wymogiem samobójstwa włącznie/. Nie dość jednak na tym. Powyższa teza jest fałszywa również na płaszczyźnie filozoficznej. Stanowisko nihilistyczne, w przyjętym tego słowa znaczeniu, nie jest bowiem - jak trafnie zauważa Stefan Amsterdamski w „Tertium non datur? „wyłączną konsekwencją odrzucenia Absolutu, lecz nadto przyjęcia dodatkowych przesłanek, których - odrzucając Absolut - bynajmniej akceptować nie muszę”.
Profesor Paul Kurtz uważa, że być może dopiero wtedy, gdy stwierdzamy, że Boga nie ma, zaczynamy być w pełni świadomi tego, że istoty ludzkie są autonomiczne, i że jesteśmy odpowiedzialni za los własny i naszych bliźnich.
Być może dopiero wtedy potrafimy zdobyć się na odwagę i mądrość konieczną do tego, by rozwinąć etykę racjonalną, opartą na realistycznym rozpoznaniu przyrody i na świadomości wielkiej wagi powszechnych powinnościach moralnych. Być może dopiero wtedy staniemy się zdolni do stworzenia autentycznego społeczeństwa świeckiego i do życia według zasad i wartości humanistycznych. Z pewnością wiara w Boga nie jest gwarancją cnoty moralnej; ludzi którzy wyznawali wiarę religijną a przy tym wiedli niemoralne życie, jest niezliczenie wielu. Niegodziwości popełniali, oczywiście, zarówno wierzący, jak i niewierzący, chrześcijanie i ateiści, żydzi i hindusi, muzułmanie i absolutyści, teiści i sekularyści. Niemoralność nie zna granic. Według Biblii, największym złem i przyczyną utratą łaski boskiej jest spożywanie owoców z drzewa poznania dobra i zła: podejmowanie dociekań etycznych i opieranie zasad i wartości na autonomicznym rozumie. Jednakże w dziejach naszej cywilizacji istnieje tradycja ludzi głęboko etycznych, którzy spożyli zakazany owoc z tego szczodrego drzewa. Ludzie, którzy odwołują się do Biblii lub Koranu, żeby uzasadnić swoją wiarę w zbiór nakazów czy zasad etycznych, oszukują sami siebie, teistyczne religie zostały bowiem wysnute z ludzkiej wyobraźni; nie mają one niezależnej realności.
Wielkim oszustwem jest uważać jakiś czyn za dobry lub zły, słuszny lub niesłuszny w imię Boga, gdy w rzeczywistości czyn ten osądza się w ramach pewnej historyczno - kulturowej tradycji, a dopiero później jest on sankcjonowany lub potępiany przez doktryny i instytucje kościelne. Idea Boga jest synonimem naszych własnych, najgłębszych ideałów moralnych. Nasza koncepcja Boga jest kryterium, za pomocą którego mierzymy nasz ból i projektujemy naszą nadzieję. Wzywamy go, by zmusił nas do posłuszeństwa. Ludzie sami widzą niemoralność i szkodliwość kradzieży czy morderstwa, wzmacniają wiec sankcje przeciw takim czynom przez nazwanie tych sankcji boskimi. Jednakże boskie sankcje są po prostu substytutami naszej głęboko zakorzenionej odrazy moralnej do takich czynów.
Wszystkie systemy etyczne zostały utkane z materiału ludzkich pragnień i zamysłów. Teista żywi przekonanie, że jego ideały moralne zostały zainspirowane przez Boga i dlatego nie podlegają zmianie. Jest to głębokie samooszustwo. Nie ma żadnych dowodów na to, że Mojżesz otrzymał Dziesięć Przykazań od Boga, że moralne przypowieści Kazania na Górze zostały ogłoszone przez Boga objawionego pod postacią Jezusa, ani że archanioł Gabriel przekazał koraniczny kodeks moralny Mahometowi - mimo, że wierzący trwają w przekonaniu, iż te cudowne zdarzenia miały miejsce. Wszelkie twierdzenia o objawieniu są bezpodstawne. Stanowią wytwór ludzkiej pomysłowości i wyrażają głód ludzkiego serca, które poszukuje ostatecznego sensu jako odpowiedzi na tragedie zdarzające się w życiu. Są to mity pocieszenia i magii, które pozwalają nam uciec od skończonej kondycji ludzkiej, nieuniknionego końca życia i ostateczności śmierci. Są one wzmacniane przez religijne systemy moralne, które zalecają błagalne modły i surowe kodeksy moralne, odprawiają rytuały i budują sanktuaria dla wspólnych zgromadzeń. Teistyczne systemy moralne, które próbują zachować archaiczne formuły przeszłości, są zakorzenione w arbitralnym i zwodniczym gruncie. Rzymski katolicyzm, ortodoksyjny judaizm, fundamentalistyczny protestantyzm i absolutystyczny islam, wyznawane przez swych zwolenników z wielką żarliwością, nie zgadzają się ze sobą w rzeczach podstawowych. Ponadto, wstrzymują one rewizję kodeksów moralnych, które zostały zdystansowane przez nowoczesną naukę i które w części nie przystają do obecnych potrzeb. Stare religie często sprzeciwiają się autonomii seksualnej człowieka, wyzwoleniu kobiet, emancypacji upośledzonych mniejszości, tolerancji wobec alternatywnych stylów życia i budowaniu wspólnoty światowej. Próbują zestalić starożytne dogmaty w niezmienne absoluty. Osłaniają dzieci przed rozszerzającymi się horyzontami edukacji i maja wstręt do wystawiania się na nowe idee i wartości.
Nie potępiamy w czambuł religijnych systemów moralnych. Moralność teistyczna inspirowała ludzi do poświęcenia dla innych, uznanie ludzkiego braterstwa i zaangażowania na rzecz miłosierdzia, chociaż teiści często bywali surowi, mnożyli podziały głosząc swoje ewangelie i przeciwstawiali sobie wzajemnie niezgodne teologie cnoty. Nie ma żadnej gwarancji, że wiara w ojcostwo Boga prowadzi do etycznej realności braterstwa miedzy ludźmi. Przeciwnie, ścisłe dostosowywanie się do systemów religijnych może rodzić bratobójcze wojny.
Wszystkie systemy moralne i etyczne są ludzkie w swoim pochodzeniu, treści i funkcji. Człowiek religijny oszukuje sam siebie, gdy wierzy, że jego moralność została zarządzona przez Boga. I myli się, gdy utrzymuje, że jedynie oddani Bogu chrześcijanie, ortodoksyjni żydzi, pobożni muzułmanie lub gorliwi hinduiści mogą być moralni. Fakt że religijne systemy moralne są wytworami ludzkiej kultury, wymyślonymi i podtrzymywanymi przez ludzi zadaje kłam twierdzeniu, że istoty ludzkie nie mogą stworzyć o własnych siłach kodeksu moralnego, ani żyć moralnie/ Życie poza rajem, Bez Dogmatu nr 42/99/.
9.Małżeństwo, związki partnerskie
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli z szacunkiem traktuje partnerskie małżeństwa monogamiczne, jednakże również akceptujemy i obserwujemy z zainteresowaniem funkcjonowanie takich związków jak :
1. Monogamia seryjna. W krajach o wysokim stopniu rozwodów, np. USA, staje się to najbardziej popularnym modelem małżeństwa. Partnerzy po rozwodzie zawierają nowe małżeństwa i mają kolejne dzieci.
2. Małżeństwo otwarte. Polega na akceptacji kontaktów pozamałżeńskich, na wymianie partnerów.
3. Kohabitacja, czyli związki nie zalegalizowane. Obecnie najbardziej popularna forma relacji partnerskich w krajach Europy Zachodniej.
4. Małżeństwa bezdzietne z wyboru. Ich popularność rośnie i można przewidywać, że w XXI wieku będzie to jeden z najbardziej popularnych związków.
5. Związek typu LAT/ Living Apart Together/. Partnerzy mieszkają oddzielnie, łączy ich natomiast więź seksualna.
Popularna forma wśród pracoholików i młodych biznesmenów, dla których kariera zawodowa znajduje się na
szczycie hierarchii wartości
7. Związki homoseksualne. Lesbijki i geje stanowią około 4-5 % populacji i część z nich dąży do tworzenia trwałych związków homoseksualnych, co w niektórych krajach Unii Europejskiej stało się już faktem.
8. Samotność z wyboru. Rośnie populacja osób nie odczuwających potrzeby związków partnerskich.
10. Prawa seksualne i reprodukcyjne
Prawa seksualne i reprodukcyjne to prawa i wolności przysługujące poszczególnym jednostkom jak również i parom.
2. Życie żadnej kobiety nie może być narażone na ryzyko lub zagrożone jego utratą z powodu ciąży.
3. Życie każdego dziecka nie może być narażone na ryzyko lub zagrożone jego utratą w szczególności z powodu płci dziecka.
4. Życie żadnego człowieka nie może być narażone na ryzyko lub zagrożone jego utratą, w wyniku braku dostępu do usług ochrony zdrowia i /lub informacji, poradnictwa lub usług z zakresu zdrowia seksualnego lub reprodukcyjnego.
5. Każdy człowiek ma prawo do swobodnego korzystania i kontrolowania swego życia seksualnego i reprodukcyjnego, z jednoczesnym poszanowaniem praw innych ludzi.
6. Każdy człowiek ma prawo do wolności od wszelkich interwencji medycznych związanych z jego zdrowiem seksualnym i reprodukcyjnym za wyjątkiem sytuacji gdy interwencja taka następuje w oparciu o jego pełną, dobrowolną i uzyskaną na podstawie wyczerpującej informacji zgody.
6. Każdy człowiek ma prawo do wolności od molestowania seksualnego.
7. Każdy człowiek ma prawo do wolności od narzuconych przez otoczenie obaw, poczucia wstydu, winy i przekonań opartych na mitach, oraz innych czynników psychologicznych hamujących jego zachowania seksualne lub ograniczające jego związki seksualne.
8. Każdy człowiek ma prawo do wolności od wymuszonej ciąży, sterylizacji i aborcji.
9. Żaden człowiek nie może podlegać dyskryminacji w swoim życiu seksualnym i reprodukcyjnym, dostępie do opieki zdrowotnej i /lub usług zdrowotnych, do edukacji i informacji gwarantującej mu zdrowie i pomyślność, łącznie z dostępem do informacji, porad i usług związanych ze zdrowiem i prawami reprodukcyjnymi – niezależnie od rasy, koloru skóry, ubóstwa, płci, orientacji seksualnej, stanu cywilnego, sytuacji rodzinnej, wieku, języka, wyznania, opcji politycznej lub innych przekonań, narodowości lub pochodzenia społecznego, majątku, urodzenia lub innych czynników.
10. Wszystkie usługi z zakresu zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, łącznie z informacją i poradnictwem powinny zapewniać klientom poszanowanie ich prywatności i gwarantować zachowanie w tajemnicy wszystkich udzielonych informacji osobistych.
11. Wszystkie usługi świadczone w ramach opieki zdrowotnej, z zakresu zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego łącznie z informacją i poradnictwem, powinny być dostępne dla wszystkich jednostek i par, w szczególności ludzi młodych, w oparciu o poszanowanie ich prawa do prywatności i tajemnicy.
12. Każdy człowiek ma prawo do wolności sumienia i wypowiedzi dotyczących jego życia reprodukcyjnego i seksualnego.
13. Każdy człowiek ma prawo do wolności od restrykcyjnych interpretacji tekstów religijnych, przekonań, filozofii
i zwyczajów, stosowanej w charakterze narzędzia ograniczającego wolność sumienia w zakresie zdrowia
seksualnego i reprodukcyjnego oraz innych kwestii.
14. Pracownicy służby zdrowia mają prawo do sprzeciwu ze względów światopoglądowych dotyczącego
świadczenia usług aborcyjnych i antykoncepcyjnych tylko wówczas, jeśli mogą skierować swojego klienta do
innego pracownika służby zdrowia, gotowego bezzwłocznie zapewnić daną usługę. Prawo takie nie przysługuje
w przypadkach nagłych, gdy występuje zagrożenie życia.
15. Każdy człowiek ma prawo do :
· pełnej informacji o zaletach, wadach i skuteczności wszystkich metod regulacji płodności i zapobiegania nieplanowanym ciążom,
· dostępu do możliwie najszerszego zakresu bezpiecznych, skutecznych i możliwych do zaakceptowania metod regulacji płodności, swobodnego wyboru oraz stosowania metody ochrony przed nieplanowaną ciążą , która jest bezpieczna i możliwa przez niego do zaakceptowania,
16.Każdy człowiek ma prawo do ochrony przed przymusem zawarcia związku małżeńskiego, wywieranym bez
jego pełnej, dobrowolnej i uzyskanej na podstawie wyczerpującej informacji zgody.
17. Każdy człowiek ma prawo do dostępu do usług z zakresu zdrowia reprodukcyjnego, łącznie z osobami, którym grozi bezpłodność spowodowana chorobami przenoszonymi drogą płciową.
18. Każda kobieta ma prawo do informacji, edukacji oraz usług niezbędnych dla ochrony zdrowia reprodukcyjnego, bezpiecznego macierzyństwa i bezpiecznej aborcji, które sa dostępne fizycznie i finansowo, możliwe do zaakceptowania oraz dogodne dla wszystkich korzystających z nich osób.
19. Każdy człowiek ma prawo do wszechstronnych usług z okresu opieki zdrowotnej, łącznie z dostępem do wszystkich metod regulacji płodności, w tym bezpiecznej aborcji, diagnozy i leczenia bezpłodności oraz chorób przenoszonych drogą płciową, w tym ludzkiego wirusa upośledzenia odporności / zespołu nabytego upośledzenia odporności /HIV/AIDS/.
20. Każdy człowiek, w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, ma prawo do usług z zakresu zdrowia seksualnego
i reprodukcyjnego - wszechstronnych, dostępnych finansowo i geograficznie, świadczonych z zachowaniem
prywatności i tajemnicy oraz z poszanowaniem godności i wygody jednostki.
25. Każdy człowiek korzystający z usług z zakresu zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego ma prawo do dostępu do wszystkich bezpiecznych i możliwych do zaakceptowania technik reprodukcyjnych.
26. Każdy człowiek ma prawo do zrzeszania się, podejmowania działań, w celu uznania za priorytetowe, przez władze administracyjne i samorządowe, kwestie zdrowia oraz praw seksualnych i reprodukcyjnych.
27. Każde dziecko ma prawo do ochrony przed wszelkimi formami wyzysku, a w szczególności wykorzystywania seksualnego, dziecięcej prostytucji oraz wszelkich form przemocy, napastowania i molestowania seksualnego, łącznie ze zmuszaniem dziecka do udziału w niedopuszczalnych prawnie aktach seksualnych, wyzyskiem lub wykorzystywaniem dzieci w występach i materiałach pornograficznych.
28. Każdy człowiek ma prawo do ochrony przed poniżającym traktowaniem i przemocą związaną z jego seksualnością i sferą reprodukcji, w szczególności w czasie konfliktów zbrojnych.
11.Homoseksualizm
Zgodnie z rezolucją A3/0028/94 na temat równych praw osób homoseksualnych w Unii Europejskiej, Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli uważa, że wszyscy obywatele muszą być traktowani jednakowo, niezależnie od orientacji seksualnej. Homoseksualizm nie jest chorobą - Światowa Organizacja Zdrowia wykreśliła w 1991 roku homoseksualizm z listy chorób.
Należy równo traktować osoby o preferencjach homoseksualnych w świetle prawa administracyjnego, przepisów związanych z bezpieczeństwem socjalnym i przyznawaniem zasiłków społecznych, prawa pracy, przepisów prawa rodzinnego, prawa spadkowego, prawa mieszkaniowego, karnego i innych przepisów związanych z tym tematem.
Popieramy wolność słowa odnośnie tematu homoseksualizmu i osób homoseksualnych w prasie, nauce, sztuce. Proponujemy żeby administracja państwowa i samorządy wspólnie z narodowymi organizacjami osób homoseksualnych zrobiły rozpoznanie i rozpoczęły działania zmierzające do likwidacji przejawów społecznej dyskryminacji wobec osób homoseksualnych.
Społeczne i kulturalne organizacje grupujące osoby o orientacji homoseksualnej powinny mieć dostęp do funduszy państwowych na tych samych zasadach jak inne organizacje społeczne i kulturalne. Ich wnioski należy rozpatrywać według tych samych kryteriów, jakie stosuje się wobec innych organizacji, bez przyjmowania gorszej ich oceny ze względu na to, że są to organizacje lesbijek i gejów. Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli uznaje prawo homoseksualnych par do zawierania stałych związków partnerskich i w konsekwencji prawo takich stałych związków do wzajemnego dziedziczenia, wspólnego rozliczania się z urzędem skarbowym itp.
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli będzie wspierało inicjatywy do zmienienia w tym kierunku obowiązującego prawa.
12. Pornografia
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli negatywnie ocenia działania zmierzające do całkowitego zakazu pornografii. Uważamy, że zakazany powinien być jedynie obrót pornografią w której byłyby pokazywane sceny z udziałem dzieci, zwierząt lub użyciem przemocy. Zabronione powinno być udostępnianie treści pornograficznych małoletniemu poniżej lat 15.
Treści pornograficzne nie powinny być publicznie prezentowane w taki sposób, że mogłoby to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy.
13. Prostytucja
Stowarzyszenie akceptuje prostytucję kobiecą i męską jeżeli uprawianie tego zawodu jest dobrowolnym wyborem kobiety czy też mężczyzny. Sprzeciwiamy się natomiast handlowi kobietami zmuszanymi do niedobrowolnej prostytucji. Tego rodzaju praktyki powinny być ścigane i karane z całą surowością prawa. Co się tyczy prostytucji spowodowanej nędzą potępiamy przyczyny które ją wywołały. Uznajemy natomiast prawo osób uprawiających prostytucję z powodów ekonomicznych do polepszenia w ten sposób swojej kondycji finansowej. Uważamy, że nikt nie ma prawa narzucać restrykcji prawnych regulujących wzajemne seksualne zachowania osób dorosłych, o ile oparte są one na dobrowolnym wyborze tych zachowań i żadna z tych osób nie czuje się wykorzystywana i poniżona. Osoby uprawiające prostytucję mają prawo organizować się w związek zawodowy i rejestrować swoją pracę jako działalność gospodarcza, opłacać składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne a następnie korzystać z praw im przysługujących. Mają również takie samo prawo, jak inni obywatele, do chronienia ich niezależności, zdrowia i bezpieczeństwa. Represje prawne skierowane przeciwko handlowi seksem są pośrednio wymierzone w wolność seksualną w ogóle i zarazem metodą kontrolowania seksualności wszystkich kobiet. Chrześcijaństwo i sprzymierzone z nim państwo było zainteresowane w kontrolowaniu ciała kobiet ponieważ chciało szczególnie podporządkować sobie tę grupę społeczną. Kobiety samodzielne, ambitne, świadome swojej atrakcyjności seksualnej, rzucające wyzwanie kobiecej monogamii były i nadal są narażone na etykietkę „dziwki”. Wiąże się to w niektórych krajach z represjami prawnymi a w bardzo wielu z kulturowym, inspirowanym przez chrześcijaństwo, ostracyzmem społecznym. Wiele kobiet rezygnuje więc ze swojej samodzielności i seksualności podporządkowując się normom patriarchalnym.
14.Genetyka
Sporządzono uprawiające na podstawie „Dzieci z probówki i praktyka sztucznej prokreacji” - Peter Singer i Deane Wells, „Geny a charakter. Jak sobie radzić z genetycznym dziedzictwem?” - Dean Hamer i Peter Copeland, „Tajemnica życia. Czy bać się inżynierii genetycznej” - Joseph Levine i David Suzuki.
Do 15 czerwca 2000 roku mają zostać zakończone prace nad sekwencjonowaniem ludzkiego genomu, każdy z trzech miliardów nukleotydów, tworzących 100.000 genów, składających się na nasze genetyczne dziedzictwo. Rozszyfrowanie znaczenia i funkcji genów potrwa dłużej ale i tu należy spodziewać się sukcesu. Powstają już nowe technologie zastosowania tych informacji w farmakologii oraz techniki manipulowania tymi genami .
Istnieją generalnie dwa główne obszary zastosowań inżynierii genetycznej u człowieka :
2. Usuwanie wad rozwojowych występujących zazwyczaj u normalnych przedstawicieli gatunku który możemy nazwać inżynierią genetyczną terapeutyczną.
2. Tworzenie jednostek o cechach bardziej pożądanych niż cechy przekazywane przy normalnym
rozmnażaniu który możemy nazwać inżynierią eugeniczną.
O ile inżynieria genetyczna terapeutyczna nie budzi zbyt wielu sprzeciwów to gwałtowne protesty u wielu ludzi budzi inżynieria genetyczna.
Inżynieria genetyczna, jako całość, spotyka się przeważnie z następującymi kwestiami etycznymi :
1. Sprawa bezpieczeństwa
Znaczna część społeczeństwa obawia się, że bakterie zmodyfikowane genetycznie w celach doświadczalnych mogłyby wymknąć się spod kontroli człowieka, wywołując szkodliwe skutki dla organizmów żywych, pozbawionych wszelkiej możliwości obrony. Jeszcze w 1974 roku niebezpieczeństwo to wydawało się tak bardzo realne, że badacze dobrowolnie nałożyli na siebie moratorium na prace nad rekombinacją DNA. Administracja amerykańska powołała specjalny Komitet Doradczy ds. Rekombinacji DNA, który zezwolił na kontynuowanie takich badań pod warunkiem przestrzegania ścisłych ograniczeń. Zalecenia komitetu zostały jednak po pewnym czasie złagodzone. Dzisiaj w świecie naukowym uważa się, że początkowe obawy były przesadne.
Obecnie używa się do opisanych celów bakterii świadomie „upośledzonych”, aby nie miały szans przeżycia poza specjalnymi warunkami stworzonymi dla nich w laboratoriach. Bardzo dokładne badania organizmów pracowników poszczególnych laboratoriów nie wykazały śladu zakażenia nowo powstałymi organizmami. Bez wątpienia nadal wskazana jest ostrożność i stała ścisła kontrola tego rodzaju prac naukowych.
2. Granie roli pana Boga
W USA powołano Prezydencka Komisję dla Zbadania Problemów Etycznych w Medycynie, Badaniach Biomedycznych i Behawioralnych. Komisja Prezydencka rozpoczynając prace nad oceną inżynierii genetycznej pod względem etycznym, uczyniła to na życzenie aż trzech przywódców religijnych : Sekretarzy Krajowej Rady Kościołów, Rady Synagogalnej Ameryki i Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych. We wspólnym piśmie trzej przedstawiciele Kościołów podkreślali, że z chwilą, gdy inżynieria genetyczna stanie się technicznie możliwa,
„ci, którzy chcieliby grać rolę Boga, będą wystawieni na pokusę, jakiej nie było nigdy przedtem”. Komisja Prezydencka poprosiła autorów pisma o skonkretyzowanie zastrzeżeń religijnych wobec techniki składania genów ludzkich. Ci z kolei wyznaczyli teologów mających udzielić żądanych informacji. Po uprzednich ostrzeżeniach przed „zabawą w Boga” wynik okazał się raczej nieoczekiwany : „Zdaniem teologów, współczesne postępy biologii molekularnej stawiają na porządku dziennym raczej kwestie odpowiedzialności, nie zaś żądanie zakazu takich badań, ponieważ badania te dają możliwości, jakie nie powinny być udziałem istot ludzkich. Religie oparte na Biblii nauczają, że człowiek jest w pewnym sensie współtwórcą wraz z Najwyższym Stwórcą. Tak więc, według stanowiska przedstawicieli Kościołów, przekazanego Komisji, wymienione wyznania respektują i popierają rozszerzenie wiedzy
o przyrodzie, ale jednocześnie zwracają uwagę na odpowiedzialność w wyzyskiwaniu zdobytej wiedzy. Aprobata dla inżynierii genetycznej, której zaleta polega na stworzeniu możliwości poprawy kondycji ludzkiej, jest równie powszechna jak zastrzeżenie, że nadużywanie wolności ludzkiej prowadzi do zła oraz że wiedza i władza mogą prowadzić do szkodliwych skutków”.
Tak wiec nawet z punktu widzenia religijnego inżynierii genetycznej nie należy z góry odrzucać, można ją bowiem wyzyskać dla „poprawy kondycji ludzkiej”.
3. Odrzucanie mądrości ewolucji
Ludzie z dawien dawna ingerowali w procesy ewolucyjne od czasu gdy zaczęli hodować wydajniejsze odmiany zbóż czy zwierząt gospodarskich. Nie jest niczym nowym nawet przełamywanie granic międzygatunkowych, bowiem już
w starożytności krzyżowano konie z osłami, by otrzymać muły. My sami, czy o tym wiemy czy nie, jesteśmy wytworami inżynierii genetycznej. Od zarania dziejów ludzie dokonywali selekcji partnerów. Uroda, władza, prestiż zawsze były chodliwym towarem. Klany i rodziny starały się wydać swoje potomstwo za osoby wysokiej rangi i pozycji. Ludzie każdej rasy i religii szukali partnerów wśród swoich pobratymców. Najwyższe klasy społeczne, ludzie „błękitnej krwi”, starali się zachować czystość rodu.
Większość genetycznie nieprawidłowych osobników ludzkich z reguły umiera w dzieciństwie. Być może tak właśnie objawia się okrutna mądrość ewolucji. Mimo to ingerujemy w ten proces stosując najwymyślniejsze zdobycze techniki medycznej, by utrzymać przy życiu dzieci z wadami wrodzonymi. Nawet wstrzykiwanie insuliny diabetykom czy przypisywanie krótkowidzom recept na okulary też są jakąś ingerencją uniemożliwiającą zredukowanie częstotliwości występowania takich nieprawidłowości przez dobór naturalny. Właściwie cały system opieki społecznej istniejący w większości rozwiniętych krajów świata, jest wielką ingerencją w ewolucję - inaczej bowiem dzieci z rodzin biednych miałyby małą szansę przeżycia. A przecież mało kto uznaje ten wzgląd za wystarczający do wstrzymania pomocy państwa dla bezrobotnych, samotnych matek, sierot czy inwalidów. Ewolucja nie jest rzeczą świętą. Ewolucji nie cechuje też żadna mądrość. Przypisywanie takiej cechy ślepemu procesowi doboru naturalnego może mieć znaczenie wyłącznie metaforyczne, co powinniśmy sobie dobrze uświadomić, by nie dać się zwieść pozorom. Ewolucja wcale nie minimalizuje cierpienia. Nie gwarantuje przeżycia naszego ani żadnego innego gatunku. Mądry lub głupi może być człowiek, lecz nie ewolucja. Z chwilą uświadomienia sobie, iż ewolucja nie uwzględnia dobra czy ostatecznego losu naszego gatunku, łatwo pojmiemy, że możemy wyzyskać naszą inteligencję do poprawiania ewolucji. Niewykluczone że tak właśnie się stanie, nie będzie to jednak tak proste jak to sobie w pierwszej chwili wyobrażamy. Nawet jeżeli zostaną pokonane wszystkie zdradliwe techniczne pułapki inżynierii genetycznej, pozostanie jedna głęboka fundamentalna trudność, tkwiąca w samej naturze genetycznego wpływu na zachowanie: zasada nieoznaczoności. Geny predysponują w kierunku pewnego typu temperamentu lub zachowania, ale nigdy nie uprawniają do stuprocentowo pewnych przewidywań. Ktoś może mieć geny predysponujące do nałogów np. alkoholizmu, ale równie dobrze może zostać namiętnym kolekcjonerem owadów i odkrywcą nowych, ważnych gatunków. Ktoś inny może mieć wyposażenie genetyczne typowe dla notorycznego mordercy, zaś okazać się wielkim zawodowym futbolistą. Najlepszym sposobem instalacji genu, zanim zostanie przekazany następnemu pokoleniu, jest wprowadzenie go do komórek zarodkowych spermy i jaja czyli do „linii zarodkowej”.
Głównym kłopotem w terapii linii zarodkowej jest to, że rozwiązuje ona problemy, zanim się pojawią. Gdybyśmy pozostawili cechy które uważamy za kłopotliwe samym sobie, mogłyby one w ogóle się nie rozwinąć, albo zostać przetworzone na zalety. Jeśli jest prawdą, że tylko cienka granica oddziela geniusz od szaleństwa czy twórczość od depresji, to musimy uważać z programowaniem, bo łatwo taką granice przekroczyć. Mapa DNA nie jest tym samym,
co atlas samochodowy, wskazujący dokładnie, jak dostać się z jednego miejsca w drugie. Mapa DNA zawiera możliwości i prognozy, a nie dokładne plany. W genetycznej zasadzie nieoznaczoności zawierają się także niezaplanowane konsekwencje. Nawet jeśli wiemy dokładnie, czemu służy dany gen - powiedzmy łysieniu - nie oznacza to, że jego neutralizacja będzie lekarstwem na wypadanie włosów. A jeśli nawet nim będzie, to gen może być zaangażowany także w widzenie, węch lub inną nieprzewidzianą przez nas funkcję.
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli uważa, że jest zbyt późno, żeby hamować rozwój technologii genetycznej. Należy stworzyć taką atmosferę, aby świadomość społeczeństwa i wzajemne porozumienie dały początek właściwym regulacjom prawnym i uwarunkowaniom socjalnym, które nie będą nas stawiały, lub w stopniu nie bardzo znaczącym, przed moralnymi dylematami.
15. Demokracja - państwo prawa - prawa człowieka
Opowiadamy się za demokratyczną formą państwa opierającą się na zasadzie :
1. Suwerenności społeczeństwa obywatelskiego.
2. Pluralizmu rozumianego jako wielość partii, wielość grup ideowych w partiach, parlamentach i samorządach
terytorialnych oraz wielość organizacji pozarządowych uzupełniających reprezentację terytorialną. Uznajemy
prawo do legalnego funkcjonowania opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej o ile nie głosi nienawiści do
drugiego człowieka, nie zwalcza zasad demokratycznego państwa.
11. Konstytucjonalizmu uznającego, że konstytucja ogranicza władzę państwową, ustanawia wyższe i mocniejsze gwarancje w celu ochrony wolności obywatelskich niż te które wynikają z ustaw zwykłych. Czasem konstytucja musi być obroną przeciw demokratycznej zasadzie większości o ile większość polityczna chciałaby zagrozić prawom jednostki lub prawom mniejszości. Konstytucja ma zapewnić równowagę miedzy większością, różnymi mniejszościami i jednostkami.
12. Podziału władzy na : ustawodawczą, wykonawcza i sądową zapewniającą wzajemne hamowanie się
i ograniczanie poszczególnych organów państwa.
13. Zapewnienia obywatelowi takiego statusu prawnego w państwie który zapewnia mu co najmniej :
14. a/ prawo wyboru idei i opinii
15. b/ prawo wyboru organizacji politycznej lub społecznej
16. c/ prawo wyboru zakresu i form aktywności politycznej
17. Neutralności światopoglądowej, religijnej i moralnej państwa i prawa. Neutralność państwa i prawa oznacza,
że aparat państwa nie wyróżnia żadnego wyznania religijnego i żadnej koncepcji moralnej, nawet wtedy gdy te
wartości są popierane przez większość obywateli. Państwo neutralne światopoglądowo traktuje religijne i
moralne poglądy swoich obywateli jako ich prywatną sprawę o której można publicznie dyskutować. Państwo c
hroni prywatność wierzeń religijnych i przekonań moralnych, zapewnia warunki publicznej debaty, ale w
swoich decyzjach nie bierze pod uwagę wierzę i przekonań. Państwo neutralne światopoglądowo nie daje
pierwszeństwa żadnych wartościom religijnym i moralnym, a także zwalcza tych którzy chcieliby kogoś z ich
powodu dyskryminować lub obdarzać przywilejami. Wolność uzewnętrzniania wyznania lub przekonań może
podlegać jedynie takim ograniczeniom, jakie są podane w art.9 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Zdajemy sobie jednak sprawę z niedoskonałości demokracji i niebezpieczeństw jakie one niosą włącznie z
tęsknotą części społeczeństwa za tzw. silnym człowiekiem i dyktaturą.
Do tych niedoskonałości zaliczamy :
1. Program wyborczy partii politycznych ma często niewiele wspólnego z programem realizowanym w praktyce.
2. Rządzący nie liczą się z opinią społeczeństwa. Podejmowane są decyzje zgodne z wyznawaną ideologią, a nie
z oczekiwaniami większości.
3. Interes partyjny który w bardzo wielu przypadkach dominuje nad interesem publicznym.
Niedoskonałość młodych demokracji wynika miedzy innymi z braku dojrzałości polityków wychowanych w systemie wladzy jednopartyjnej a także ich negatywna selekcja.
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli uważa, że ograniczenie przemian ustrojowych tylko do stworzenia systemu wielopartyjnego jest zagrożeniem dla demokracji. Jedynie wprowadzenie rządów prawa w tym zasad praw człowieka wpływa korzystnie na zachowanie równowagi w stosunkach społecznych i sprzyja integracji społecznej. Jest również procesem hamującym procesy dezintegracji. Dzięki systemowi prawnemu istnieje możliwość pewnego przewidywania wzajemnych reakcji obywateli, osób prawnych i organów państwa. Należy mieć na uwadze że państwo prawa można zrealizować tylko w pewnym stopniu ponieważ napotyka na liczne przeszkody do których zaliczyć należy : alienację władzy państwowej, centralizację władzy, biurokratyzację stosunków władzy, korupcję, klientelizm, oligarchizację władzy, nadużywanie prawa i niewłaściwe jego stosowanie. To powoduje że kultura prawna osiąga fazę anomii polegającej na braku szacunku społecznego do obowiązujących norm i częstymi sprzecznościami miedzy nimi.
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli jest za silnym państwem a po integracji Polski z Unia Europejską za silną strukturą europejską. Słabe struktury państwowe czy wspólnotowe są zagrożeniem dla demokracji obywatelskich ponieważ są glebą na której wyrastają ciągoty za silną dyktatorską władzą. Będziemy wspierać dążenia do uformowania sprawnego aparatu ścigania i wymiaru sprawiedliwości, stworzenia bardzo solidnych; organizacyjnych i finansowych, podstaw jego działania. Zamierzamy stworzyć pozytywny klimat społeczny wobec tych instytucji. Jednocześnie stanowczo domagamy się jak największej efektywności i bezstronności ze strony aparatu ścigania i wymiaru sprawiedliwości, nie ulegania naciskom politycznym czy zorganizowanych grup przestępczych. Wymagać to będzie stworzenia efektywnego systemu kontroli wewnętrznej jak i zewnętrznej nad tymi instytucjami
z uwzględnieniem czynnika społecznego .Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli opowiada się za sformowaniem szerokiego ruchu społecznego domagającego się „egzekucji praw”.
Istotnym środkiem zaradczym dla wymienionych patologii życia politycznego jest aktywność polityczna i społeczna obywateli którzy powinni się organizować w formalnie zarejestrowane stowarzyszenia, grupy sąsiedzkie, dla obrony swoich interesów.
Stowarzyszenia, grupy sąsiedzkie są zbyt słabe, szczególnie pod względem finansowym, w porównaniu z biurokracją, biznesem, kościołem katolickim, grupami wyznaniowymi, co powoduje że możliwości dochodzenia ich praw przed sądami są ograniczone. Postulujemy stworzenie funduszu zarządzanego przez przedstawicieli organizacji pozarządowych, finansowanego z budżetu i samorządów, który pozwalałby na prowadzenie akcji prawnych przeciwko administracji państwowej i samorządowej. Stworzenie jedynie możliwości formalnego dostępu do procedur sądowych powoduje, że w społeczeństwie utrwala się przekonanie, wynikające z obserwacji rzeczywistości, że prawo czy też szerzej rozumiana sprawiedliwość jest na usługach osób zamożnych i instytucji. Skutkuje to odrzuceniem prawa na rzecz działań pozaprawnych i poszukiwaniem tzw. silnego człowieka który naprawi niesprawiedliwość.
Prawa człowieka są zespołem uprawnień jednostki, jej wolności i swobody w stosunku do której żadna władza, rząd, instytucja państwowa itp. nie mogą pod żadnym pozorem ingerować. W ramach praw człowieka jednostka sama decyduje o swoim życiu. Prawa człowieka chronią ludzi nie tylko przed dyktaturą. Prawa chronią również przed większością działającą w interesie dobra publicznego. W związku z tym powinna istnieć dość precyzyjnie wyznaczona granica tych praw. Musi również istnieć sądowa ochrona tych praw.
Uważamy ze prawa człowieka stanowią wielką wartość społeczną dlatego też sprzeciwiamy się ich upolitycznianiu
i wybiórczemu stosowaniu. O ile prawa człowieka nie mają być kolejną utopią wykorzystywaną przez silniejsze państwo czy grupę państw, potężne ponadnarodowe konglomeraty gospodarcze do realizacji ich partykularnych interesów musi obowiązywać kantowska zasada braku zgody na wyjątki od reguły, traktowania podobnych rzeczy tak samo.
Jednoznacznie stwierdzamy, że w sytuacji dużego bezrobocia, niskich pensji, dochodzenie swoich praw przed sądami krajowymi, zanim będzie można odwołać się do Europejskiego Trybunału Praw człowieka, jest fikcją. Jedynie obywatele państwa, którego władze nie doprowadzają społeczeństwa do drastycznego zróżnicowania poziomu życia, nie występują w interesie 20 -30% obywateli, mogą dochodzić swoich praw.
16. Wolność i sprawiedliwość
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli traktuje wolność i sprawiedliwość społeczną jako dwa nierozłączne elementy. Cenimy wolność polegającą nie tylko na braku narzuconych zewnętrznych nakazów i zakazów lecz także wolność od strachu przed bezrobociem, nędzą, przestępczością, bezdomnością. Nie jest możliwe - i prawdopodobnie nigdy nie będzie - nieograniczone zaspokojenie wszystkich potrzeb i pragnień każdej osoby.
Sprawiedliwość społeczna nie oznacza znoszenia różnic lecz dąży aby były to różnice dające się uzasadnić wkładem jednostki, a zarazem, żeby te różnice nie naruszały tego co można uznać za niezbędne minimum równości społecznej. Sa dobra które powinny być dzielone możliwie równościowo, niezależnie od posiadanych przez jednostkę zasobów materialnych. Sa to: ochrona zdrowia, edukacja, dostęp do ochrony prawnej, minimum warunków mieszkaniowych.
17. Prawa człowieka kobiet
/Opracowano na podstawie artykułu „Prawa Kobiet w kontekście praw człowieka” - Charlotte Bunch, Samantha Frost znajdującego się w „ Prawa kobiet w dokumentach ONZ” wyd. OŚKA, Warszawa 1998 /
Termin prawa człowieka kobiet wraz z działaniami, które towarzyszą jego praktycznemu zastosowaniu, jest - nieustannie ewoluującym - tworem ruchu międzynarodowego, stawiającego sobie za cel poprawę sytuacji kobiet.
Idea praw człowieka kobiet stanowi punkt wyjścia do rozwijania najróżniejszych wizji i strategii zmian.
Powszechna Deklaracja Praw Człowieka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w 1948 roku, w ogólnym zarysie przedstawia to, co w XX wieku jednomyślnie uznano za fundament praw człowieka dla wszystkich ludzi w odniesieniu do kwestii takich, jak : bezpieczeństwo osobiste, niewolnictwo, tortury, ochrona prawna, prawo do swobodnego poruszania się, wolność słowa wolność religii, zgromadzeń, prawo do zabezpieczenia społecznego, prawo do pracy, ochrony zdrowia, edukacji, kultury i obywatelstwa. Deklaracja wyraźnie zastrzega, że prawa te stosują się do wszystkich ludzi jednakowo „bez względu na różnice rasy, koloru skóry, płci, języka, lub jakikolwiek inne różnice”. Rzecz jasna prawa człowieka określone w Powszechnej Deklaracji stosują się również do kobiet.
Jednak tradycja, uprzedzenia, interesy społeczne, ekonomiczne i polityczne sprzysięgły się żeby wykluczyć kobiety
z aktualnie obowiązujących definicji „ogólnych” praw człowieka i przypisać im w rozważaniach dotyczących tej problematyki status drugorzędny i /lub „specjalnej troski”. Marginalizacja kobiet w zakresie praw człowieka odzwierciedla nierówność płci istniejącą w całym świecie i wywarła ogromny wpływ na życie kobiet. Przyczyniła się do utrwalenia tej sytuacji, choć w rzeczywistości miała być rekompensatą za ów przypisany kobietom podrzędny status. Ograniczyła zakres odpowiedzialności państwa, a tym samym niewspółmiernie utrudniła kobietom dochodzenie na drodze prawnej zadośćuczynienia za naruszenie ich praw człowieka, zaś w wielu wypadkach całkowicie ten proces udaremniła. Dodatkową trudność / oprócz spowodowanych marginalną pozycją kobiet w międzynarodowym systemie i organizacjach praw człowieka / stanowi - występujący w wielu społeczeństwach - podział życia na sferę „publiczną” i „prywatną”. Źródłem owego powszechnego podziału jest pragnienie ograniczenia kompetencji władz. W wielu krajach oznaczał on, że działania jednostek w sferze „publicznej” postrzega się jako obszar wzajemnych relacji między władzą i obywatelami; zatem nadużycia, do jakich dochodzi w tym obszarze, są przedmiotem zainteresowania międzynarodowego ruchu obrońców praw człowieka. Oczywiście status obywatela bywał czynnikiem dominującym, ustanawiając - oficjalnie lub nieoficjalnie - przywileje płci, rasy oraz przywileje społeczno - ekonomiczne i związane z tym uprzedzenia. Tak więc dla obywateli którzy zdominowali sfery publiczne i rządowe i cieszą się przywilejami ze względu na płeć, rasę i majątek - a są to w głównej mierze mężczyźni - pierwszorzędnego znaczenia nabierają zazwyczaj te naruszenia praw człowieka, na które są najbardziej narażeni - czyli łamanie praw obywatelskich i politycznych : pogwałcenie wolności słowa, arbitralne aresztowania, tortury w czasie uwięzienia i doraźne egzekucje bez wyroku sądowego.
Jakkolwiek kobiety mogły odwoływać się do międzynarodowych mechanizmów praw człowieka, kiedy znalazły się w tego typu sytuacjach, to jednak niektóre z ich specyficznych doświadczeń, związanych z kulturową tożsamością płci i będących pogwałceniem praw człowieka - na przykład gwałt w areszcie - nie były widoczne w powszechnie obowiązującej definicji naruszeń praw człowieka. Przyczyną jest fakt, że kobiety zostały tradycyjnie usunięte do „prywatnej” sfery domu i rodziny; jako typowego obywatela portretowano mężczyznę - u podstaw dominującego wyobrażenia na temat naruszeń praw człowieka tkwi implicite archetyp mężczyzny. Głównym skutkiem związanego z kulturową tożsamością płci rozszczepienia na sferę publiczną i prywatną jest to, że pogwałcenie praw człowieka kobiet - do jakich dochodzi miedzy „prywatnymi jednostkami” - stały się niewidoczne i wedle powszechnego mniemania przekraczają zakres kompetencji państwa. W szczególności warto zauważyć, że płeć jest znaczącym czynnikiem przy podejmowaniu przez władze decyzji co do ingerencji w sferę prywatną, by ścigać pogwałcenia praw człowieka.
Jednak to, czego kobiety doświadczają ze strony mężczyzn lub męskich krewniaków - na przykład przemoc domowa i uwięzienie - w większości wypadków władze traktują z pobłażliwością nawet wówczas, gdy istnieją przepisy prawne przeciwko takim nadużyciom. Tym samym, łamanie praw kobiet w imię rodziny, religii i kultury kryje się pod zasłoną nietykalności sfery prywatnej, zaś sprawcy takich pogwałceń praw człowieka cieszą się zwolnieniem od odpowiedzialności za swoje czyny.
Akcentowanie na przestrzeni dziejów łamanie praw człowieka w sferze publicznej oraz towarzyszące temu lekceważenie praw człowieka kobiet przybrało na sile w okresie zimnej wojny.
Wiele organizacji praw człowieka, które w tym okresie powstawały na Zachodzie i również we Wschodniej Europie, stawiało sobie za cel kontrolowanie sposobu traktowania obywateli przez władze oraz zagwarantowania poszanowania przysługujących im praw człowieka, będących gwarantem rządów demokratycznych. Instytucje praw człowieka skoncentrowały się na łamaniu praw człowieka w dziedzinie politycznej i obywatelskiej - czyli sferze „publicznej”. Oprócz przeszkód, z którymi kobiety spotykały się ze względu na podział na sferę publiczną i prywatną, przewaga praw obywatelskich i politycznych w organizacjach praw człowieka przesłoniła fakt, że kobiety niejednokrotnie nie mają warunków społecznych i ekonomicznych, które umożliwiłyby im korzystanie w pełni z praw obywatelskich i politycznych oraz uczestnictwo w życiu publicznym.
Powszechna Deklaracja Praw Człowieka określa prawa człowieka jako powszechne, niezbywalne i niepodzielne.
Idea powszechności praw człowieka podważa argument, iż kulturowo zdeterminowane definicje praw człowieka i roli kobiet w społeczeństwie, mogłyby ograniczać prawa człowieka przysługujące kobietom.
Niezbywalność praw człowieka oznacza, że nie można się ich zrzec, nawet gdyby się tego chciało, albowiem każdej osobie przysługują te prawa dlatego, że jest osobą ludzka. Idea niezbywalności praw oznacza, że nie można ich sprzedać, oddać w zastaw ani żądać za nie okupu. Ma ona również duże znaczenie w negocjacjach prowadzonych
w sprawie pierwszeństwa, przyznawanego społecznym, religijnym i kulturowym praktykom w stosunku do praw człowieka. Przez całe dziesięciolecia walka o zmianę praktyk szkodliwych dla kobiet pod względem fizycznym lub psychologicznym niejednokrotnie „chronionych” przez religię, tradycję lub kulturę, była szczególnie trudna ze względu na integralność kultury, jaką gwarantuje Powszechna Deklaracja Praw Człowieka oraz ze względu na dzieje panowania Północy w większości świata. Tak więc duże znaczenie miał fakt ,że zarówno Deklaracja wiedeńska i Program działania przyjęte podczas światowej Konferencji Praw Człowieka w Wiedniu w 1993 roku oraz ONZ-owska Deklaracja o eliminacji przemocy wobec kobiet przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w tym samym roku, potwierdziły, że gdy dochodzi do konfliktu miedzy prawami człowieka kobiet, a praktykami kulturowymi lub religijnymi, prawa człowieka kobiet musza mieć pierwszeństwo.
Niepodzielność praw człowieka oznacza, że żadne z uznawanych za podstawowe praw człowieka nie jest ważniejsze
od pozostałych oraz - konkretniej - że są ze sobą powiązane. Prawa człowieka obejmują obywatelskie, polityczne, społeczne, ekonomiczne i kulturowe aspekty ludzkiej egzystencji; przesłanka dotycząca ich niepodzielności podkreśla, że nieodzownym warunkiem godnego życia i korzystania w pełni z praw człowieka, jest uznanie, iż wszystkie te aspekty są wzajemnie od siebie zależne. Niepodzielność praw człowieka ma dla kobiet duże znaczenie, albowiem na przestrzeni dziejów ich prawa obywatelskie i polityczne traktowano kompromisowo: ze względu na ich status ekonomiczny, ograniczenia działalności ze względów społecznych i kulturowych oraz jeszcze istniejącą groźbę przemocy, częstokroć uniemożliwiającą kobietom udział w życiu publicznym i politycznym. Idea niepodzielności pozwoliła kobietom uwydatnić złożoność wyzwań, w obliczu których stają oraz zwrócić uwagę na konieczność włączenia perspektywy kobiet i kulturowej tożsamości płci do procesu formułowania i wdrażania polityki.
Domagając się niepodzielności swych praw człowieka, która podstawowe znaczenie przypisuje bądź to prawom politycznych i obywatelskim, bądź społeczno-ekonomicznym.
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli akceptuje dokumenty ONZ dotyczące praw kobiet i wspiera działania zmierzające do rzeczywistego równouprawnienia w dziedzinie społecznej politycznej i ekonomicznej.
18.Stosunki międzynarodowe
Polskie Stowarzyszenie Wolnomyślicieli akceptuje poglądy na temat rozwiązywania problemów świata w XXI wieku wyrażone w KARCIE 99 - KARTA GLOBALNEJ DEMOKRACJI której sygnatariuszami są czołowi humaniści XX wieku jak również w MANIFEŚCIE HUMANISTYCZNYM 2000 wydanym przez Międzynarodową Akademię Humanizmu.
Karta 99 jest adresowana do rządów wszystkich krajów. Sygnatariusze domagają się żeby funkcjonowanie globalnego kierownictwo było oparte na trzech zasadach :
1.Otwartości i odpowiedzialności 2.Ochrony środowiska 3. Sprawiedliwości
„ Chcemy wiedzieć jakie decyzje są podejmowane i dlaczego. Chcemy, żeby podejmujący decyzję wiedzieli, że są odpowiedzialni przed społeczeństwem ... chcemy żeby instytucja globalnego rządu dała się pogodzić z zasadami równości, prawami człowieka i sprawiedliwości, włączając w to społeczną i ekonomiczną sprawiedliwość”.
Uważamy, że w celu wzmocnienia demokratycznych rządów należy:
1. Dać Zgromadzeniu Ogólnemu Narodów Zjednoczonych władzę do systematycznego badania pracy agend
Narodów Zjednoczonych i innych instytucji faktycznie stanowiących globalne kierownictwo / Grupa G8,
WTO, IMF, OECD, WB i inne/.
2. Zorganizować funkcjonujące przez cały rok Forum Społeczeństwa Obywatelskiego złożone z przedstawicieli organizacji pozarządowych i przedstawicieli państw członkowskich, co powinno uczynić instytucje międzynarodowe bardziej otwartymi.
3. Włączyć Światową Organizację Handlu do systemu Narodów Zjednoczonych i wzmocnić współpracę między wszystkimi międzynarodowymi organizacjami w ramach systemu ONZ.
4. Utworzyć w ramach systemu ONZ odpowiedzialnego, zrównoważonego i efektywnego mechanizmu monitorowania, kontrolowania i regulowania międzynarodowych korporacji w celu przestrzegania przez nie międzynarodowego kodeksu postępowania obejmującego zasady co do których jest zgoda ich przestrzegania w tym dotyczące praw człowieka, środowiska naturalnego, podstawowych praw pracowniczych.
W celu zachowania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa należy:
1. Zreformować Radę Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych tak żeby wszystkie decyzje podlegały publicznej kontroli, zlikwidować veto pojedynczego państwa i stałe członkostwa, ustalić zrównoważoną reprezentację każdego regionu świata, ustanowić na wysokim poziomie system wczesnego ostrzegania, zapewnić efektywną władzę żeby prowadzić działania mediacyjne i interwencję w rozmowach na wczesnym etapie.
2. Ustanowić stałe, rekrutowane bezpośrednio przez Narody Zjednoczone, Siły Natychmiastowego Reagowania w celu utrzymania pokoju w kryzysach, zapewnienia porządku przy poważnych naruszeniach praw człowieka i poparcia wielostronnej obrony przeciwko agresji i ludobójstwu.
3. Ratyfikować i rozszerzyć Traktat dotyczący zakazu stosowania min lądowych, zakazać wszystkich broni masowego rażenia, zainicjować program kontroli handlu bronią, systematycznie przekształcać przemysł zbrojeniowy na produkcję pokojową, dokonać cięć w wydatkach militarnych, wzmocnić odpowiedzialność Narodów Zjednoczonych za wszystkie akcje militarne, zredukować rozmiary armii narodowych - to wszystko w ramach multilateralnego systemu globalnego bezpieczeństwa.
4. Wspierać prawa człowieka: wzmocnienie światowej społeczności oparte na respektowaniu Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i wszystkich międzynarodowych instrumentów Praw Człowieka włączając 6 podstawowych traktatów dotyczących ekonomicznych, socjalnych i kulturalnych praw, cywilnych i politycznych praw, dyskryminacji rasowej, dyskryminacji kobiet, prawa dzieci, tortury, konwencje dotyczące ludobójstwa, uchodźców i standardy pracownicze.
5. Wzmocnić sprawiedliwość w ramach prawa międzynarodowego przez ratyfikowanie przez wszystkie państwa Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego, zaakceptowanie przymusowej jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, Międzynarodowego Trybunału Karnego i Komitetu ds. Praw Człowieka ONZ, wzrost możliwości egzekwowania postanowień Sądów, dopuszczenie prywatnych wniosków do Międzynarodowego Trybunału Karnego i obrony prawnej niezależności Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości.
6. Promować postęp społeczny i lepszy standard życia przez :
· ustanowienie mocnej instytucji w ramach ONZ ds. Bezpieczeństwa Ekonomicznego i Ochrony Środowiska żeby promować międzynarodową prosperitę, chronić globalną wspólnotę i zrównoważony rozwój,
· ustanowienie Międzynarodowego Sądu ds. Ochrony Środowiska, co powinno wzmocnić przestrzeganie
międzynarodowych traktatów dotyczących ochrony środowiska i globalnego dziedzictwa,
· ustanowienie międzynarodowego zespołu, w skład którego wchodziliby wysocy przedstawiciele rządów,
asystującego Konferencji Państw dotyczących Zmian Klimatu którego zadaniem byłoby ustalenie, opartego na
podstawach naukowych, globalnego pułapu emisji gazu cieplarnianego i wyznaczenie, ustalonego wspólnie,