Zrodlo:
Jurek Duszynski
Obywatelska Koalicja Zielonych
tel.kom. 0-504 609 797
j.duszynski@rsepliz.most.org.pl
http://www.zielonapolska.org.plPoniewaz jest cien nadziei na zawetowanie ustawy przez prezydenta, to nizej
przesylam tekst petycji zalaczony na dogomanii. Link dostalem dzieki Sylwii z Poznania.
-
http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNp...p=904993#904993 :
Ponizej zalaczam list do Prezydenta z prosba o nie podpisywanie ustawy z 22
kwietnia 2005roku (nowelizacji ustawy 'o ochronie zwierzat', czyli tej o ktorej tak sie dyskutuje i ktorej konsekwencje moga byc oplakane)
Wysylajcie go masowo do prezydenta, przedstawiajac sie imieniem i nazwiskiem
oraz adresem. Jesli mozecie poswiecic na akcje troche wiecej czasu, wydrukujcie list, dodajcie tabelke z imieniem, nazwiskiem, adresem i podpisem i zbierajcie wsrod znajomych podpisy. Wszystkie duze rasy sa w zagrozeniu, amstaffy, molosy, akita inu, chow, chowy i inne...
Potem prosze taki list wyslac do kancelarii prezydenta. Prezydent sam nie czyta listow, ale jesli w tej samej sprawie przyjda tysiace identycznych listow, to w koncu to zrobi. Na akcje mamy z 1,5-2 tygodnie, pare dni trwa rejestracja listu w kancelarii, po 3 tygodniach od zeszlego piatku prezydent podejmie decyzje.
Oto list do wykorzystania:
TYTUL MAILA: Prosba o nie podpisywanie Ustawy z dnia 22 kwietnia 2005 r. o
zmianie ustawy o ochronie zwierzat.
Imie i nazwisko
Adres
Szanowny Panie Prezydencie
Jako milosnicy zwierzat zwracamy sie do Pana z prosba o nie podpisywanie Ustawy z dnia 22 kwietnia 2005 r. o zmianie ustawy o ochronie zwierzat.
Rozumiemy, ze prawo ma za zadanie ochrone zarowno zwierzat jak i ludzi, jednak wprowadzenie w zycie tej ustawy przyniesie skutki przeciwne do zakladanych.
Czy obostrzenie dotychczasowych przepisow moze przyniesc dobry rezultat? Moze mogloby, gdyby obecne przepisy dzialaly - niestety tak nie jest.
Faktem jest, ze u powstania tej ustawy leza falszywe przeslanki. Zaklada ona
bowiem, ze sa psy z natury agresywne i to one wlasnie stanowia zagrozenie dla ludzi. Tymczasem to nie zwierzeta sa winni nieszczesc, ale ludzie. Nie istnieja zadne statystyki potwierdzajace prawdziwosc tezy o agresywnosci ras psow (czy tez psow w typie tych ras). W Polsce nie prowadzi sie zadnych statystyk pogryzien, jednak z podobnych prac prowadzonych w krajach zachodnich wynika jednoznacznie, ze nie istnieje cos takiego jak rasa psow agresywnych z natury do ludzi, a w czolowce statystyk pogryzien znajduja sie rasy nie najbardziej niebezpieczne, ale najbardziej popularne i statystyki te raczej swiadcza wlasnie o popularnosci danej rasy. Wsrod duzej populacji zawsze znajdzie sie jakis procent osobnikow, ktore trafiaja do nieodpowiedzialnych wlascicieli. Co wiecej rowniez nauka nie dostarcza dowodow na to, ze jakies rasy psow sa bardziej agresywne do ludzi od innych, dostarcza natomiast dowodow, ze najbardziej w zachowaniu psa liczy sie jego wychowanie, socjalizacja, wlasciwe prowadzenie i trening.
Komisje sejmowe opracowujac nowa wersje ustawy nie wziely pod uwage ani faktow naukowych ani opinii zadnej z organizacji zajmujacych sie zwierzetami. Przepisy oparte jedynie na wyobrazeniach Wysokiej Izby o sytuacji nie moga byc ani efektywne, ani egzekwowalne, ani tez sprawiedliwe.
W swietle istniejacej obecnie obojetnosci ludzi na los zwierzat mozna latwo
przewidziec, ze ogromna ilosc posiadaczy psow nie zechce spelnic surowych
warunkow zawartych w nowelizacji ustawy. Co zrobia? Jak najszybciej pozbeda sie psow. To oznacza w najlepszym razie ich uspienie. Uspienie to jednak koszty, te psy beda wiec wyrzucane. Przepelnione schroniska nie znajda dla nich miejsca, zatem zostana one w tychze schroniskach uspione, czyli szykuje nam sie masowy holocaust, tym razem psi. Holocaust istot, ktore w niczym nie zawinily, po prostu sa, kochane przez swoich wlascicieli. Istot, ktore nie czynia innym szkody. Bo przeciez jesli to robia, to jest od tego sad, aby rozstrzygac o winie i karze.
Zapewne intencja sejmu nie bylo pogorszenie i tak juz zlej sytuacji zwierzat w naszym kraju, tymczasem ustawa nie przewiduje dodatkowych srodkow dla schronisk - nie wiadomo kto zajmie sie wyrzucanymi psami, co stanie sie z tymi, ktore zostana odebrane dotychczasowym wlascicielom.
W przekonaniu, ze nie jest Panu obcy los psow i ich wlascicieli wierzymy, ze
sklonny jest Pan wspierac jedynie takie przepisy, ktore dzialac beda z korzyscia tak dla ludzi jak i zwierzat. Niestety ta ustawa istniejaca sytuacje moze jedynie pogorszyc.
Organizacje pozarzadowe sugerowaly, ze nasze prawodawstwo powinno isc raczej w kierunku rozwiazan przyjetych w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Niestety
zapomnialy one wspomniec, ze sami autorzy tych rozwiazan nie potrafia juz ich obronic. Po zgola 15 latach od wprowadzonego w Wielkiej Brytanii DDA, liczba pogryzien nie zmalala, ale wzrosla. Jak to mozliwe, skoro nie ma tam juz niebezpiecznych ras psow? Zawsze tak sie bedzie dzialo, dopoki prawo nie zwroci sie w kierunku nieodpowiedzialnych wlascicieli, a nie psich ras, ktore od setek lat wspolistnieja z czlowiekiem.
- - - - - -- - -- - -
Na wszelki wypadek zamieszczam zasady wysylanie listow/mejli do prezydenta
(wyjatek z jego strony):
"
Listy adresowane do Prezydenta RP i Kancelarii Prezydenta RP nalezy przesylac pod adres:
Kancelaria Prezydenta RP
ul. Wiejska 10
00-902 Warszawa
e-mail: [url] listy@prezydent.pl [/url]
fax. (22) 695-22-38
Listy mozna skladac osobiscie w Biurze Podawczym Kancelarii (ul.Wiejska 10 -
wejscie D) w godz. 8.15-16.15 od poniedzialku do piatku.
Wszelka korespondencja powinna zawierac imie, nazwisko i dokladny adres nadawcy.
Zgodnie z rozporzadzeniem Rady Ministrow z 8 stycznia 2002 r. w sprawie
organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wnioskow (Dz.U. z 2002 r., Nr 5, poz. 46) listy nie podpisane przez nadawce pelnym imieniem i nazwiskiem oraz bez pelnego adresu zamieszkania pozostawiane sa bez rozpatrzenia."
BARDZO WAS PROSZE WYSLIJCIE LIST, JESZCZE NIE JEST ZA PoZNO!!!!!
KOPIUJCIE GO NA INNE FORA, PRZESYlAJCIE LUDZIOM, Jesli idziecie na spacer i
spotykacie rozsadnego znajomego z psem, wezcie jego podpis lub jego adres
mejlowy i wyslijcie mu list, niech wpisze swoje dane i wysle do Prezydenta. To nic nie kosztuje, a tylko glos tysiecy bedzie wysluchany!!!!