No... jeszcze jest electro-punk, albo jak kto woli... electro-clash. Drum'n'bass tez jest... no sporo muzyki.
Ale ja nie jestem sXe!!! No, nie pije mleka, ale to chyba nie wystarczy?
Jesli mowa o tym, o kim mysle... to ten czlowiek jast na liscie VSE.
Pozdrawiam,
Sniety! Oi!
QUOTE(Guest_Maciek_* @ Jan 12 2005, 10:26 PM)
Tez nie ma Ci sie z czym Lodz kojarzyc tylko z ...tym... pfff.... tez cos. W lodzi strejtow paru jest np ja nie pije i mam 1 plyte z muza straight edge
poza tym jest jakas tam ekipa co to kreci, nawet jakis zine wydaja chyba czy cos o to popytaj Wilka z Przasnysza, on zna czlowieka. tyle. Inflexible... tez wymyslil... to juz minely czasy jak Lodz kojazyla sie z ejdynym slusznym nurtem - crust?