Witam, chcialbym rozpoczac nowy dzial w tym dziale.
Jesli komus bedzie to przeszkadzalo, czy tworzylo niestrawnosci, to prosze o zgloszenie tego na priv, a nie pisanie pod publike. Dziekuje.
Pozdrawiam,
Sniety
>>>>>>>>>>>>>>
8 grudnia weszlo w zycie rozporzadzenie ministra gospodarki i pracy z dnia 10 listopada 2004 r. w sprawie refundacji ze srodkow Funduszu Pracy kosztow szkolen oraz wynagrodzen i skladek na ubezpieczenia spoleczne od refundowanych wynagrodzen (Dz.U. nr 249, poz. 2496).
Wg rozporzadzenia pracodawcy, ktorzy utworza w swojej firmie fundusz szkoleniowy, beda mogli otrzymac z Funduszu Pracy refundacje kosztow szkolen pracownikow zagrozonych zwolnieniem z przyczyn dotyczacych zakladu pracy.
Pracodawcy prowadzacy mikro-, male i srednie przedsiebiorstwa (okreslone w art. 104–108 ustawy o swobodzie dzialalnosci gospodarczej) beda mogli otrzymac zwrot do 45 proc. poniesionych kosztow kwalifikujacych sie do udzielenia pomocy, natomiast pozostali – do 35 proc. takich wydatkow. Jezeli szkolenie jest przeznaczone dla pracownikow znajdujacych sie w gorszym polozeniu, pomoc bedzie mogla byc zwiekszona o 10 proc. Zgodnie art. 2 lit. g) rozporzadzenia Komisji Europejskiej (WE) nr 68/2001 z dnia 12 stycznia 2001 r. w sprawie stosowania art. 87 i 88 Traktatu WE do pomocy szkoleniowej (Dz.Urz. WE L 10), sa nimi osoby: ponizej 25 roku zycia, ktore jeszcze nie pracowaly, niepelnosprawne w stopniu znacznym, obywatele panstw czlonkowskich, ktorzy poszukuja pracy w Polsce, poszukujace pracy po co najmniej trzyletniej przerwie, ktore nie maja sredniego wyksztalcenia, a ukonczyly 45 lat, oraz ktore nie maja sredniego wyksztalcenia, ktore nie mialy pracy przez co najmniej rok.
Jezeli pracownik uczestniczy w szkoleniu dluzszym niz 22 dni robocze i przebywa na platnym urlopie szkoleniowym, a pracodawca zatrudni na jego miejsce bezrobotnego skierowanego przez urzad pracy, to starosta zwroci mu czesc kosztow szkolenia pracownika w wysokosci 80 proc. przecietnego wynagrodzenia oraz placy skierowanego bezrobotnego wraz ze skladkami na ubezpieczenia spoleczne, w wysokosci nieprzekraczajacej 40 proc. przecietnego wynagrodzenia.
Zrodlo: Rzeczpospolita
>>>>>>>>>>>>>>