Witam.
Ostatnio przeczytałem w nowym numerze "Innego Świata" dość kontrowersyjny, jak dla mnie, artykuł. Nosi on tytuł "U siebie - pochwała zaścianka", jego autorem jest Jarosław Tomasiewicz.
No cóż. Nie ukrywam, że zdziwił mnie trochę ten tekst, szczególnie, że znajduje się on na łamach pisma anarchistycznego.
Ale do rzeczy... Chciałbym usłyszeć Wasze opinie na ten temat, lecz najpierw wyrażę swoją.
Otóż, wiele w tym artykule sprzeczności czy niedomówień... Może posłużę się przykładem.
J. Tomasiewicz pisze:
"(...) wolnościowiec nie tylko może, ale i powinien byc patriotą. Nie ma wolności bez tożsamości, bo nie ma wolności bez osobowości"
Z drugiej jednak strony, mówi: "(...) żeby manifestować swą wolę trzeba najpierw zaistnieć jako samookreślający się podmiot".
Skoro człowiek jest istotą wolną i samookreślającą się, nie powinien przyjmować narzuconych więzów. Według mnie patriotyzm jest zaprzeczeniem wolności, gdyż jednostka (patriotyczna) podporządkowuje się z góry narzuconemu schematowi czy miejscu zamieszkania.
Autor posługuje się słowem tożsamość. Ja, żeby znać siebie, swoją tożsamość i budować własne "ja", nie muszę się nazywać Polakiem, Żydem czy Niemcem. Jestem tą indywidualną osobą, nie mającą nic wspólnego z miejscem mojego urodzenia, życia czy śmierci. To tylko materialne odbicie "bytu" mojego bytu.
Moim mottem są słowa Roberta Bruce'a:
"Jestem niematerialnym punktem świadomości przemierzającym przestrzeń"
Moje "ja" to moja świadomość i byt zamknięty w moim umyśle. Nie potrzebuje ograniczeń w postaci hymnu, tradycji czy godła. Te wszystkie rzeczy to wojna wywołana mojej wolności.
Pójdźmy dalej. Autor pisze: "Swoją tożsamość tworzymy nie tylko samodzielnie (...) została ona ukształtowana przez otoczenie (...) Można z tym walczyć, można próbować się wykorzenić, ale po co? Dlaczego mam zabijać cząstkę samego siebie?"
No właśnie. Po co wykorzeniać tę cząstkę, która jest w nas od urodzenia? Ja uważam, że najpierw należy sobie uświadomić, że to nie jest cząstka NAS, tylko cząstka otoczenia, które zasiało w nas to ziarnko.
Czemu mam określać siebie jako Polak? Przecież jestem indywidualną osobą...
Nagromadziło się we mnie jeszcze wiele przemyśleń (po przeczytaniu tego artykułu), które chciałbym tutaj opisać. Najpierw jednak chciałbym zobaczyć, czy jest zainteresowanie tym tematem oraz poznać poniekąd Wasze zdanie w tej kwestii.
C.D.N....
|