owszem. koleœ w ogóle NIE MIAŁ prawa tego posiadać. zywczajnie nie zajmowal ziemi niczyjej, nie wkladal w nia pracy... nawet z punktu widzenia Rothbarda musialby choć raz zaorac CALE królestwo... a Rothbi byl raczej umiarkowany w tych sprawach...

inna sprawa, ze sa akapy, ktore beda twierdzily, ze mogl... coz, ruch jest "nieco" podzielony

No wlasnie w sredniowieczu panstwo bylo wlasnoscia patrymonialna krola,ktory mogl je dowolnie dzielic itp.
To raczej jego funkcja wynikala z tego co posiadal.
Tak pozatym co myslicie o sredniowieczu?

ale to nie był kapitalizm. poczytaj w encyklopedii dlaczego

co do średniowiecza to pewne elementy były ciekawe. kropotkin zachwycał się wolnymi miastami, choć ja już aż tak entuzjastyczny bym nie był.

poza tym sztuka była rewelacyjna momentami. podoba mi się też m.in. to, że nie było czegoś takiego jak prawa autorskie. poezja była przerabiana przez wiele osób, podobnie z muzyką, ogólnie wolność tworzenia i przerabiania.

choć oczywiście były też ciemne strony. religija jedyna i panująca etc. ale cóż. takie czasy.

Kapitalizm jest definiowany na rozne sposoby.Ja w sredniowieczu odnajduje przynajmniej pierwiastki kapitalizmu.

Choc i w bolszewickiej rosji byl czarny rynek ktory jest ze swej natury wolny.

no ale chyba nie powiesz ze w bolszewickiej rosji był kapitalizm? a to że istniał rynek to co? nie zawsze wszędzie gdzie istnieje jakaś forma rynku jest to kapitalizm. mówię ci mylisz pojęcia.

Nie myle tylko interpretuje na swoj sposob.
W ZSRR zwalczano kapitalizm co wiadomo jak sie skonczylo,ale pewne pierwiastki kapitalizmu istnialy(dzieki temu wogule ktos przezyl)
Po prostu pod oficjalna zbrodnicza doktryna istnial drugi podziemny system ktory mozna chyba nazwac kapitalistycznym.