hehe. chętnie bym poczytał, ale w tym prawie-kapitalizmie nie stać mnie na tusz do drukarki, więc będę musiał poczekać chyba na ten obiecany "prawdziwy kapitalizm".
a to że się staruszkowi marksowi dużo pomyliło, to prawda, choć pewnie nie dokładnie o tym samym myślę o czym pisze mises
polecam prześledzenie dyskusji bakunina z marksem. porywające. choć pewnie bitelz napisze zaraz że to tylko dwóch komuchów się kłóciło.
no ale nie czytałem jeszcze tego misesa, więc się nie wypowiadam.