Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

post Mar 31 2005, 12:48 PM
Post #1
LovelyAngel



__anarco_SkinHead____


Grupa: ALF & RASH
Postów: 916
Dołączył: 15-July 04
Skąd: Neverland
Nr użytkownika: 37
Organizacja: Rude Boys Social Club
Jabber Id: lovelyangel@jabber.papla.pl
Poglądy Polityczne:Cenzura!


....................
Nie napisze wlasnych przemyslen na ten temat... polecam osobista ocene, kazdej osoby, ktora przeczyta ten tekst.
dop. - LovelyAngel
....................

<Redakcja@Jezus.pl>

Halloween (od angielskiego slowa hallow - wiecic, uwiecac, poswiecic) to swieto, ktore kojarzy sie najczesciej z obrazem duchow szkieletow, czarnych kotow, czarownic na miotle i dzieci ktore w przebraniu strasza innych (niektorzy, jego nazwe kojarza takze z angielskim slowem hell = pieklo). Zapewne wielu, moze zainteresowac pochodzenie tego swieta i jego symbole: smierc, krew, duchy, lampiony z dyni, okultyzm. Jednak dla milionow dzieci i mlodziezy (a niestety takze i dla wielu doroslych), jest ono okazja do zabawy w strachy. To swietna sposobnosc zeby zalozyc niezwykle przebranie i
zamienic sie w czarownice, wampira, ducha czy diabla.

O POGANSKIM POCHODZENIU ORAZ TRESCI TEGO SWIETA.

Niestety, popularyzacji Halloween (ktore dla naszej tradycji i kultury jeszcze do niedawna bylo czyms zupelnie obcym) sprzyja system szkol publicznych, w ktorych zwykle organizuje sie zabawy i konkursy przebran z okazji wlasnie tego swieta. Szkol, w ktorych uczniowie i nauczyciele to najczesciej chrzescijanie, katolicy; szkol, w ktorych jest nauczana religia, na ktora uczeszcza ok. 98% uczniow; szkol, ktore na rozpoczecie czy zakonczenie roku szkolnego szumnie uczestnicza we Mszy sw., i w ktorych takze organizuje sie tzw. oplatki przy okazji swiat Bozego Narodzenia (polaczenie jednego z drugim, przypomina mi znane powiedzenie: Zapalic Panu Bogu swieczke, a diablu ogarek). Niektorzy nauczyciele przyznaja (zreszta
z inicjatywy wielu z nich), ze przygotowania do Halloween sa wieksze niz do jakiegokolwiek innego swieta, w tym Bozego Narodzenia czy Wielkanocy. Niestety prawda jest i to, ze wielu uczniow zniewala sie i przymusza do brania udzialu w tych obchodach, grozac krnabrnym i tym ktorzy nie chca sie podporzadkowac, pytaniem czy nawet i obnizeniem oceny z zachowania! Znany mi jest i ten fakt, ze kiedy na wniosek czesci rodzicow miano w pewnej szkole zaniechac swietowania Halloween, decyzje o tym czy ma byc Halloween czy tez nie, mieli podjac sami uczniowie! No bo przeciez, to zawsze dodatkowy jeden
dzien bez lekcji.

Aby w pelni zrozumiec znaczenie Halloween, musimy siegnac do historii. Wiekszosc tradycyjnych przebran Halloween'owych to reminiscencja obrzedow druidycznego nowego roku. Druidowie byli magami, lekarzami, kaplanami starozytnego kultu natury w polnocnej i zachodniej Europie. Symbole tego kultu przetrwaly mimo uplywu wielu lat i rozpowszechniania sie chrzescijanstwa. W czasach wspolczesnych druidyzm odzywa a praktyki magiczne zwiazane z kultem natury szerza sie w Europie i w Ameryce. Czas Halloween uwazano za okres kiedy granica miedzy swiatami zywych i umarlych byla najciensza, a wiec i kontakt z duchami byl najlatwiejszy. Bylo to takze wielkie swieto okultystow. W naszych czasach druidowie prowadza w tym diaboliczne obrzedy, podczas ktorych rytualnie zabija sie zwierzeta a takze i... ludzi! Halloween jest czesto mylnie brane za swieto chrzescijanskie z powodu skojarzenia z Uroczystoscia Wszystkich swietych (a nie jak niestety blednie jeszcze sie te uroczystosc nazywa: swietem Zmarlych.) kiedy to Kosciol oddaje czesc wszystkim, ktorzy juz weszli do chwaly niebieskiej, a wiernym pielgrzymujacym na ziemi wskazuje droge, ktora ich starszych braci zaprowadzila do swietosci.
Przypomina nam rowniez prawde o naszej wspolnocie ze swietymi, ktorzy otaczaja nas opieka (zob. Mszal Rzymski) czy Dniem Zadusznym, kiedy to z kolei Kosciol uczciwszy triumf tych wiernych, ktorzy juz weszli do nieba, wspomina wszystkich, ktorzy w czysccu pokutuja za swoje grzechy. (...)
Wspomnienie wszystkich wiernych zmarlych wprowadzil opat benedyktynow w Cluny, sw. Odylon w roku 998. Bardzo szybko zwyczaj ten przyjal sie w calym Kosciele (...) (zob. Mszal Rzymski). Obecnie Dzien Wszystkich swietych (pierwotnie dzien ten wypadal w maju i upamietnial tych ktorzy zgineli za wiare, a dopiero od IX wieku zostal on przeniesiony na poczatek listopada), pokrywa sie z poganskimi starozytnymi obchodami ku czci zmarlych, ktore
przybraly charakter laicki, ale sa takze ulubionym swietem okultystow i czcicieli szatana.

Byc moze ktos zarzuci mi, ze demonizuje (= przesadzam) twierdzac, ze Halloween to takze ulubione swieto okultystow i czcicieli szatana oraz ze w ogole mowie o szatanie poruszajac temat Halloween.
Niektorzy ludzie, a czesto takze i teologowie, calkowicie neguja istnienie szatana i twierdza, iz to teoria o istnieniu zlych duchow spowodowala nadmierne zainteresowanie satanizmem, magia czy okultyzmem. Taka opinia jest jednak sprowadzaniem faktow obiektywnych do czynnikow subiektywnych. Tymczasem praktyka egzorcystow potwierdza cos zupelnie odwrotnego. To nie wiara w szatana prowadzi do zainteresowania okultyzmem (a przynajmniej nie
zawsze), ale zainteresowanie okultyzmem (dla przypomnienia: okultyzm - lac. occultus = ukrywac, zatajac - wiedza tajemna o rzekomych silach nadprzyrodzonych, nadzmyslowych, wywolujacych zjawiska jasnowidzenia, telepatii itp., obejmujaca w pojeciu szerszym takze spirytyzm, magie, teozofie itp. Zob. W. Kopalinski, Slownik wyrazow obcych i zwrotow obcojezycznych - przyp. o. Piotr) prowadzi do zupelnie nieoczekiwanego, niechcianego czy nawet unikanego kontaktu z szatanem. Najniebezpieczniejszy zreszta okultyzm to ten, ktory nic nie mowi o szatanie, ten jednak predzej czy pozniej sie ujawni czy praktykujacy okultyzm chce czy tez nie chce tego. To potwierdzaja fakty empiryczne, praktyka duszpasterska czy konkretne rozeznanie duchowe dokonujace sie czesto w dramatycznym a nawet niebezpiecznym kontakcie z rzeczywistoscia. Wielu jednak teologow po prostu nie interesuje sie faktami, a jesli one koliduja z ich teoriami, to
powtarzaja za pewnym slawnym myslicielem czysto spekulatywnym: tym gorzej dla faktow. (zob. ks. Raula Salvucci, Jasne slowa na temat ciemnej rzeczywistosci, tam zob. o. Aleksander Posacki SJ, Wprowadzenia do polskiego wydania, str. 22).

Przeczytalem gdzies, ze Anton LaVey, autor Biblii szatana powiedzial, ze: Halloween jest najwazniejszym dniem w roku dla kosciola szatana.

Wiekszosc grup satanistycznych obchodzi swoje swieta, ktore zblizone sa do swiat obchodzonych w Kosciele katolickim. Ich przebieg uzalezniony jest od natury danego swieta. Data swieta moze sie zmienic w zaleznosci od danego zgromadzenia satanistow, ale prawie kazde spelnia jakis rodzaj rytualnych ceremonii pomiedzy 29 pazdziernika a 2 listopada. Satanistyczny kalendarz rytualny (ktory jest zaprzeczeniem i odwroceniem swiat katolickich) mowi w tym czasie o rytuale krwi (rytualne zabojstwo czlowieka, ktorego sklada
sie w ofierze szatanowi - przyp. o. Piotr) i rytuale seksualnym. (zob. ks. Jeffrey J. Steffon, Satanizm jako ucieczka w absurd, str. 128-129).

Starozytni druidowie czcili Samhain'a (Samhain nalezy wymawiac: SOlIN) jednego z najwiekszych wladcow demonow, boga smierci i ciemnosci. Natomiast posrod wspolczesnych druidow, ktorzy nie uprawiaja kultu szatana, kwitnie wiara w moc medytacji pozwalajacych kontaktowac sie z duchami zmarlych lub duszami, ktore opuscily ciala. Chociaz formy praktykowania kultu i ich intensywnosc moga sie roznic, okultysci i satanisci darza szczegolnym uznaniem obrzedy podczas Halloween, kiedy przyzywaja duchy aby posiasc tajemna moc.

Wszystkie te zdawaloby sie niewinne symbole i przebrania zwiazane dzis ze swietowaniem Halloween, maja swoj poczatek w starozytnych obrzedach ku czci zmarlych, np. usmiechniety i nie grozny wizerunek wydrazonej dyni to dzis symbol wesolej zabawy, ongis byl to symbol potepionych dusz. W starozytnosci taka podswietlona dynia albo czaszka umieszczona na domu wskazywala, ze jego mieszkancy czcza szatana i naleza im sie wzgledy demonow, demonow buszujacych po swiecie podczas Halloween'u. Najstraszliwszym z celtyckich obyczajow noworocznych bylo skladanie o polnocy ofiar z ludzi. Doroslych i
dzieci wrzucano do wielkich ognisk, wokol ktorych tanczyli wyznawcy kultu demonow.

Dzieki zrozumieniu poganskiego dziedzictwa obchodow Halloween mozemy wyzwolic sie spod wplywu ignorantow, odpowiedzialnych za nauczanie, ksztaltowanie i wychowywanie mlodego pokolenia, a do grona ktorych, niestety, zliczaja sie takze i niektorzy kaplani, katecheci i katechetki.

Jako odpowiedzialni chrzescijanie (a szczegolnie dotyczy to rodzicow) musimy rozstrzygnac czy pozwolic brac udzial dzieciom i mlodziezy w okultystycznych obchodach na czesc sil ciemnosci. Pismo swiete w Ksiedze Powtorzonego Prawa w rozdziale 18 glosi jaka jest opinia Boga o ludziach ktorzy uprawiaja gusla, czary albo kontaktuja sie z duchami zmarlych. Wers 12 mowi, ze: obrzydliwy jest dla Pana kazdy kto to czyni.

Halloween, to takze dla wielu doskonala okazja do zarabiania pieniedzy. Wystarczy zobaczyc co w ostatnich dniach pazdziernika i pierwszych dniach listopada, oferowane jest w sklepach. Wcale nie chodzi mi tu o znicze czy kwiaty na groby, ale o odrazajace i obrzydliwe maski oraz przebrania halloween'owe. Takze i kina dostrzegaja, ze na Halloween mozna zrobic interes i tak np. jedno z kin w duzym miescie na slasku, zaprasza na: Straszny Maraton czyli prawie HALLOWEEN w kinie ... (tu podana jest nazwa kina). Aby uczestniczyc w tym strasznym maratonie trzeba obowiazkowo przyjsc w przebraniu helloween'owym. Jednak najdziwniejsze i najsmutniejsze
(przynajmniej dla mnie), jest to, ze glownym organizatorem tej imprezy jest katolickie radio (przynajmniej za takie je uwazam), ktore oglasza wszem i wobec, ze jest dobrze nastawione!

Uczestniczac w obrzedach przebierancow nieswiadomie czy tez dla zabawy bierzemy udzial w praktykach poswieconych szatanowi. Ci ktorzy miluja Pana Boga, powinni trzymac sie z dala od takich obrzedow i nie godzic sie na zadne kompromisy. W dniu Halloween chrzescijanie powinni gromadzic sie i szerzyc wsrod wspolwyznawcow wiedze o grozbach jakie niesie poganstwo i modlic sie wspolnie o pokonanie sil ciemnosci, a przede wszystkim dziekowac naszemu Ojcu Niebieskiemu za zwyciestwo nad smiercia, pieklem i szatanem.

Inspiracja do napisania powyzszego tekstu jest samo zycie, a dokladnie konkretna sytuacja duszpasterska (gdyz niewiele znalazlem informacji w jezyku polskim na interesujacy mnie, a przede wszystkim innych temat Halloween). Podstawowym zrodlem byla dla mnie, kaseta wideo z serii Inwazja poganstwa pt.: Halloween swieto duchow (HAGI Film i Video).

Chorzow, dnia 30.10.2000 r.

o. Piotr Medrak OFM




Niektore komentarz:

zgroza | (Ocena: 0)
autor: Nieznany Uzytkownik dnia Sobota 06 marzec @
21:12:45

trafilam tu przypadkiem i jestem zduzgotana. druidzi skladajacy ofiary z ludzi???!!!!! moze z czystej skrupulatnosci wypadaloby zajrzec do wiarygodnych zrodel nie powtarzac propagandowe bzdury za juliuszem cezarem -
wiadomo, jaka zwyciezcy zwykle pisza historie - tak czy nie?
zazwyczaj trzeba uzasadnic wlasne barbarzynstwo - a tego akurat rzymianom nie brakowalo.
druidyzm jest w zasadzie filozofia bardziej niz kultem - religia jest tylko aspektem, a gdy sie na nim skupic - z tego co WIADOMO, oczywiscie, bo przepelnieni duchem milosci blizniego misjonarze mlodego kosciola najpierw
wszystko spalili i wytluki, kogo sie dalo (zawsze marzylam o tym, by uslyszec opinie Chrystusa, ktorego bardzo szanuje , na ten temat) - okazuje sie, ze byl to kult opary na poszanowaniu dla natury i czerpania z niej
madrosci. i tyle demonizmow. blisko tego byl Franciszek, jeden z niewielu swietych katolickich zaslugujacy na szacunek, a tez jak mniemam, nie bez znaczenia jest fakt, ze poczatkowo chciano go uznac za heretyka (gdyby
nie jego popularnosc wsrod ludu)... mozna by tak naprawde dlugo, bo slabo sie juz robi z tej PROPAGANDY i NIEUCTWA, ale nie prowadze kursu historii.
jedna uwaga jeszcze: nie mogl nikt czcic "samhain'a", bo byla to nazwa swieta, jak zaduszki, albo zielone swiatki. nei bylo to zadne bostwo - wylacznie nazwa dnia.
zamiast ziac nienawiscia do wszytskiego, czego sie nie zna, moze bardziej PO CHRZESCIJANSKU - w rozumieniu malo niestety wsrod katolikow popularnym, Chrystusowym - byloby najpierw odniesc sie z zyczliwoscia.
moze czasem tacy napuszeni ludzie jak autor artykulu powinni pomyslec o syndromie zdzbla w cudzym oku. niech sam siebie uczyni wartym szacunku i tak swiadczy o swojej religii, a nie miota zenujace, bo fikcyjne, kalumnie.
wstyd. po prostu WSTYD.
nazwiska swojego nei podaje z racji takiej, ze dyskusji na takim poziomie, jaki prezentuje artykul nie zyczylabym sobie poradzic.
"do szkoly, chodzmy, do szkoly", jak spiewa kazimiesz staszewski.
czasem warto posluchac miejscowego barda.


Co powinienes wiedziec na temat HALLOWEEN? | (Ocena: 0)
autor: Nieznany Uzytkownik dnia Wtorek 20 styczen @
16:31:11

Halloween - korzenie

Geneza wspolczesnego swieta Halloween siega okolo dwoch tysiecy lat wstecz. laczy w sobie wplywy roznych obyczajow, poczawszy od celtyckiego dnia ducha pustkowia i zlych mocy - Samhaina, poprzez rzymskie swieta bogini urodzaju Pomony, az do chrzescijanskiego dnia Wszystkich Swietych i katolickich Zaduszek.

Celtowie

Na arenie historii pojawili sie w IV w. p.n.e., poczatkowo zasiedlajac poludniowa czesc Europy Srodkowej (dzisiejsze: Czechy, zachodnie Wegry, wschodnia Austrie i Bawarie), skad rozprzestrzenili sie na zachod - do wybrzeza Atlantyku i w glab Hiszpanii, w kierunku polnocnym - na Wyspy Brytyjskie, na poludnie - do Italii i na wschod - wzdluz Dunaju, az
do Galacji w Azji Mniejszej (III-II w. p.n.e.).
Spoleczenstwo Celtow skladalo sie z trzech glownych warstw spolecznych: rolnikow, wojownikow i kaplanow, ktorych okreslano mianem druidow.

Religia celtycka byla religia przyrody, co w praktyce oznaczalo kult natury, np. rzek, studni czy swietych drzew (dab, jemiola). Poszczegolne plemiona posiadaly lokalne bostwa, jednak istnialy rowniez ponadplemienne kulty, m.in. slonca i Samhaina - boga zmarlych, ktorego swieto obchodzono w nocy z 31 pazdziernika na 1 listopada. To wlasnie ono stanowi zrodlo tego, co
dzisiaj znane jest pod nazwa Halloween.

Druidzi

Byli kasta okultystycznych kaplanow celtyckich, zrzeszonych w miedzyplemienny zakon z siedziba w Brytanii. Oprocz funkcji duchownych (wierzyli np. w wedrowke dusz) sprawowali funkcje sedziow i lekarzy,
zajmowali sie rowniez obserwacja gwiazd oraz uprawianiem magii.

Rokrocznie w dniu 31 pazdziernika druidzi wyruszali w odwiedziny do okolicznych domostw, domagajac sie poczestunku (wedlug niektorych zrodel zadanie dotyczylo wydania im mlodej dziewczyny, ktora mialaby byc spalona
w ofierze dla Samhaina). Jezeli ofiara zadowolila kaplanow, zapalali przed domem swiece uczyniona z ludzkiego tluszczu i wkladali ja do wyrzezbionej w
rzepie - glowy Jacka O-Lanterna- , co mialo chronic domownikow przed atakami demonow. Jesli rodzina nie spelnila zadan druidow, wowczas odprawiali nad domem okultystyczne sztuczki, co przetrwalo do dzis jako halloweenowe TRICK OR TREAT (sztuczka albo poczestunek), wypowiadane przez dzieci w celu zdobycia lakoci.
Niezadowoleni z ofiary kaplani mogli na drzwiach wejsciowych domu zawiesic heksagram, stanowiacy zaproszenie dla Samhaina i jego demonow do zlozenia
nocnej wizyty mieszkancom domostwa.

Swieto Samhaina

Bylo najwiekszym swietem Celtow; oznaczalo koniec lata.
Do tego czasu nalezalo zakonczyc wszystkie stare sprawy: zebrac zbiory, spedzic bydlo z pastwisk, ubic nadmiar zwierzat, zaplacic trybuty i zwrocic dlugi.

Celtowie traktowali noc 31 pazdziernika jako - czas bez czasu -. Wieczorem konczylo sie lato i stary rok, zas zima i nowy rok zaczynaly sie o swicie, wiec 12 nocnych godzin nie nalezalo ani do zimy, ani do lata.
Przez ten okres nic nie oddzielalo swiata ziemskiego od zaswiatow, a to sprzyjalo spotkaniom zywych i umarlych.
Wierzono, ze Samhain, bog smierci, kontrolowal duchy umarlych i pozwalal spoczywac im w spokoju albo kazal pokutowac za grzechy. W te szczegolna noc sprowadzal na ziemie dusze zlych zmarlych, ktorzy odeszli podczas
minionego roku, zeby splacili dlug za swoje zle czyny. W tym celu umieszczal dusze w cialach zwierzat tym bardziej prymitywnych, im wiecej grzechow znajdowalo sie na ich koncie (duchy zmarlych musialy np. pelzac po
ziemi). Tylko Samhain mial prawo sadzic i wydawac wyrok odnosnie ich dalszego losu oraz tego, w jaki sposob mieli dalej egzystowac, czy to w ciele zwierzecia, czy w ciele niebieskim w niebie. Celtowie wierzyli, ze
skladajac dary i ofiary sa w stanie przeblagac boga smierci za swoje grzechy i sprawic, ze dusze beda mogly osiagnac niebianska nagrode. Wierzono rowniez, ze razem z Samhainem wedruje w owa noc na ziemie jego przybocz
Ciag dalszy tego komentarza...


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post


Fast ReplyReply to this topicTopic OptionsStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 

Wersja Lo-Fi Obecna data i czas: 15th August 2005 - 01:18 AM

Zareklamuj nas    Top Listy