Adzi
Oct 26 2004, 02:49 PM
Jak ważny jest język wiedział nawet Neandertalczyk, bez niego nic by nie powstało, a także wszystko by zginęło. Jednak język powoduje zmiany w naszym umy¶le, a także reakcje spowodowane przymusem językowym, które uznajemy za nasze, a w rzeczywisto¶ci s± celami kogo¶ kto do nas mówi. Największ± manipulacj± jest wła¶nie język, mówi±c dokonujesz w jednostce do której mówisz, albo będzie ona się ¶miała albo płakała, każde słowo jest pod¶wiadomym rozkazem, a inaczej go odbieramy, odbieramy to jak co¶ swojego, nasz± własn± rekacje, któr± sami rozpoczeli¶my. Na języku opiera się, każda władza, język jest ¶rodkiem do manipulowania ludzi i to najbardziej subtelnym, bo nie zauważalnym, a jednocze¶nie oszukuj±cym jednostkę. Dalej nie chce mi sie pisać, bo to i tak to wszystko manipulacja twoim umysłem.
UsEr
Oct 26 2004, 03:10 PM
Powiem szczerze że mam mieszane uczucia po przeczytaniu .
Bowiem jest to tak oczywiste że aż się zastanawiam jaki cel był w pisaniu tego co żes napisał .
Skupię się natomiast na tym fragmęcie :
QUOTE(Adzi @ Oct 26 2004, 03:48 PM)
Na języku opiera się, każda władza, język jest ¶rodkiem do manipulowania ludzi i to najbardziej subtelnym, bo nie zauważalnym, a jednocze¶nie oszukuj±cym jednostkę.
Jest to stwierdzenie nielogiczne . Albowiem wypowidaj±c jakie¶ słowo chcemy osi±gn±c jaki¶ cel . Więc jak tu można mówić że jest to subtelne i niezauwazalne ? Pomijam tu pijanych nawiedzonych , nacopanych itd. itp.
Adzi
Oct 26 2004, 03:19 PM
Jest tak ponieważ, inaczej brzmi rozkaz a inaczej proszenie kogos o cos, a ma to ten sam cel, tylko ze ten drugi bardziej maskuje ten cel i dlatego jest subtelniejszy. Dlatego odpowiednio dobrane słowa, mog± uczynić to samo co ten sam rozkaz.
kossak
Oct 26 2004, 06:12 PM
filozofia to taka dziwna dziedzina, ktora poddaje pod dyskusje rzeczy oczywiste :] tak samo z tym jezykiem. niby normalne, ze bez niego nic sie nie da zrobic. mowisz, ze jezyk wywoluje przymus: nie koniecznie, mozna komus cos rozkazac, mozna go prosic delikatnie, ale adresat wcale nie ma obowiazku go sluchac ani wypelniac jego woli. dochodzi do glosu wlasna wola, samo slowo nic nam nie narzuci.
Adzi
Oct 26 2004, 07:04 PM
rozważałem wła¶nie tylko gdy osoba ta nas posłucha, ale z tym nieposłuszeństwem to samo, dane słowo nas manipuluje do tego aby sie buntowac.
kossak
Oct 26 2004, 08:06 PM
ale to samo mozna odniesc do kazdej innej rzeczy. np. to co widzimy - impuls wzorokowy motywuje nas do tego, by patrzec na to albo nie. powiecie ze mozemy widziec i nie dostrzegac, nie zwracac uwagi - to tez manipulacja: obiekt wtapia się w tło, i nie tak jakby nakazuje nie zajmowanie sie nim. mam nadzieje ze napisalem dosc zrozumiale :]
Adzi
Oct 26 2004, 08:16 PM
Bo chodzi o to, że wszystko nas manipuluje, z lepszym czy gorszym dla nas skutkiem, st±d nasza siła przezwyciężania tego co nas manipuluje
.
Tomasso
Oct 27 2004, 01:04 AM
Nigdy człowiek w pełni nie bedzie wolny. Mozna jednak dazyc do pewnej wolnosci - naturalistycznej wolnosci, oswobodzenia od przymusu zasadniczego, kontrolowanego przez idee wyzsze, pieniedzy i władzy, kontroli panstwa nad jednostk±.
Sami sie tez czasami manipulejmy, przekraczajac pewne granice. Czasami sie sami oszukujemy. Taka jest niestety dziwna czasam natura człowieka, ze lubi postepowac wobec siebie niesprawiedliwie.
memfis
Dec 21 2004, 06:02 PM
My¶lę że słowa wypowiadane w tonie rozkazuj±cym rzeczywi¶cie s± jak±¶ tam manipulacj±. Natomiast je¶li chodzi o pro¶bę to tu jest trochę inaczej. Ludzie którzy nas o co¶ prosz± maj± inne intencje niż ci którzy nam co¶ rozkazuj± – rozkaz narzuca odgórnie a pro¶ba daje wybór, woln± wole. S±dzę również że słowa s± bardzo często wykorzystywane do manipulacji drugim człowiekiem ale jestem przekonany że służ± też dobrym celom w których nie ma ¶ladu manipulacji. Np. rozmowa dwojga ludzi którzy doszli drog± kompromisów do złotego ¶rodka.
This is a "lo-fi" version of our main content. To view the full version with more information, formatting and images, please
click here.