Wlochaty. Jakos za bardzo nie przepadam za nim. Nie wiem tez czy jest komercyjny czy nie, nic nie czytalam w zinach czy gdzies indziej. Nie interesuje mnie. Ale piosenka Animals to kompletne dno...tylko sie pozygac. Slyszlam kilka kaset tego zespolu i nie ma juz tej swiezosci i przede wszystkim oryginalnosci. Moje ulubione kapelki to Guernica Y Luno, Zlodzieje Rowerow czy Dezerter no i oczywiscie oldskulowe Sex Pistols czy Exploited

Chyba za mało słyszałaś, żeby poczuć ten klimat i wiedzieć, że Włochaty przejawia się w różnych postaciach (to jest właśnie jego oryginalność).
Może warto, abyś posłuchała cała płytkę "Dzień gniewu" i wtedy wyraziła swoje zdanie na ten temat. Bo według mnie ten album jest po prostu GENIALNY.
A utwór "Animals" - może nie najlepszy na tej płycie, ale WARTY posłuchania, a na pewno nie nazwałbym go kompletnym dnem. :evil:

Bitwa toczy się dalej , gwiazdka, pani A to tylko namiastka włochatego... pierdoli mnie to ze ludzie gadaj± zę to komercha... on gra.. a jego muza się rozprzestrzenia.. od pocz±tku jego styl się nie zmienił (więc się nie sprzedał - czyli to nie komercha) s± ¶wietni , za każdym razem zaskakuj±... przemawiaj± do młodych ludzi... ja dalej choć już teraz żadko to słucham włochatego.,.. alalizuje jego teksty i przyznaje mu racje

Oczywiście... Włochaty zaskakuje na coraz to nowszych płytach świeżością, pomysłowością, a mimo to trzyma stary dobry styl !

moze zle mnie zrozumieliscie. Nie analizuje Wlochatego od strony tekstow. Sa pelne prawdziwosci, buntu, utopijnosci itd. Animals od strony muzycznej jest dla mnie dnem. Akceptuje inne zdanie. Ja po prostu juz tego nie trawie od tej strony, w szczegolnosci rytmicznej. To sa faceci, ktorzy maja cos do powiedzenia, ale za bardzo nie umieja jak tego przekazac. Na koncertach falszuja i graja nierowno. Moze to specjalnie(?) Brakuje mi tej swierzosci, nie wiem, moze bardziej by mi sie podobaliby gdyby zaczeli przechodzic w zupelnie inny styl muzyczny (np. w pop ?)
jakos to mieszac.... nie wiem... tak zeby zaskoczyli. DEZERTER: powiedz mi czym zaskakuja?

"Na koncertach fałszują i grają nierówno [...] może bardziej by mi się podobali, gdyby zaczęli przechodzić w zupełnie inny styl muzyczny (np. w pop?)"
------------------------> i wszystko jasne

QUOTE

Oczywi¶cie... Włochaty zaskakuje na coraz to nowszych płytach ¶wieżo¶ci±, pomysłowo¶ci±, a mimo to trzyma stary dobry styl !

czy aby jeste¶ taki pewien, niemal wszystkie ich płyty maj± te same piosenki(oprócz najnowszej, a takto to wszystko w koło macieju :wink:

a co w tym złego wła¶ciwie bronicie tego wlochatego jak lwy mam takie pytanie a czy oni byli na wa29 :?:

z tego co wiem to nie :mrgreen: a zapowidale, że będ±

pietruha z tym popem to byl zart. Na koncertach na prawde falszuja. Ostatnio po prostu nie trawie za bardzo tego brudu i prymitywnosci, co jest podstawa punka lat 80'. Gdybys spytal sie mnie czy lubie Wlochatego pol roku wczesniej odpowiedzialAbym "TAK''. Wszystko z czasem przechodzi

No nie wiem, jak Ty to odbierasz... dla mnie każda płyta Włochatego jest inna i coraz świeższa, a nowa bije wszelkie rekordy

[ Dodano: 2004-07-13, 14:59 ]
A widzisz npjs, ja Włochatego szanuję i kocham tak samo teraz, jak 4 lata temu, gdy zacząłem Go słuchać. Szczególnie, że powstają coraz lepsze płytki tej kapeli.
A jeżeli chodzi o ten fałsz, to Włochaty to nie jest do qrwy nędzy jakiś właśnie pop czy disko, że wszystko musi być pięknie i zgrabnie. WAŻNY JEST PRZEKAZ!

PS. kiedy było wa29 ? :wink:

kwiecień 29

spoko ty oceniach przekaz, a ja przekaz i walory muzyczne. kulturka

[ Dodano: 13-07-2004, 15:19 ]
w popie tez falszuja, chyba ze leca z playbacku.

Ciekawe czemu nie przyjechali ???

[ Dodano: 2004-07-13, 15:24 ]
Ano tak! Sory, zapomniałem, że w popie z playbacku lecą i nie fałszują! RESPECT! :shock:

[ Dodano: 13-07-2004, 15:33 ]
nie prawda ze zawsze z playbacku, slyszalam koncert britney spears w paryzu i tam leciala z playbacku tylko muzyka, ona falszowala i wydawala odglosy natury, przeciez tanczy na scenie przez caly koncert, biedna

O tak! Te odgłosy natury. Rewelacja. Te dyszenia. Podjarać się można normalnie.

zreszta w jej piosenkach pelno takich odglosow, ale nic w porownaniu do Beyonce - Naughty Girl, az jestem wilgotna... dzolk

nom jeżeli chodzi o muzyke to s± gusta i gu¶ciki... nie kwestionuje jakiego rodzaju kto¶ muzy słucha tylko jaka ta muza ma przesłanie... proste

Włochaty...owszem zespół bardzo nierówny... prawd± jest też, że nie słucham tych ostatnich kawałków, to nie dla mnie. nie obchodz± mnie chyba zbytnio ci ludzie... ale było parę kawałków... była płytka "wojna przeciwko ziemi"... to doceniam. co nie zmienia faktu, że dzi¶ tej kapeli nie słucham (no orpócz tego, co gdzie¶ tam jeszcze we mnie trwa)

wojna przeciwko ziemi spoko, stare dobre czasy