Bożesz ty mój, dzieci drogie! O czym wy mówicie? Który z was ma legitymacje punkow± hę?

Je¶li chodzi o Rasta. Czy jak się jest Rasta to się chce aby wszyscy murzyni znaleĽli się w Etiopi Czy to nie zakrawa na ksenofobię

Nie wiem jak wam, ale mi sie wydaje, że subkultura oznacza po prostu pewien kr±g kultury, raczej zamknięty, czyli powiedzmy chodzenie na reggae soundsystemy to uczestnictwo w subkulturze reggae, ale to nie znaczy, że nie mozna chodzić np. na koncerty punkowe i uczestniczyć wtedy w sykulturze punk. Ja chodzę na jedne i na drugie i powiem więcej moim zdaniem to jedna subkultura. Te okre¶lenia s± raczej płynne i nie okre¶laj± ludzi od pocz±tku do końca, a raczej zjawisko kutlorowe. Rozumiem, że większo¶ć z was jest w takim trudnym wieku i musicie się identyfikować z jak±¶ grup±, ale to naprawdę nie o to chodzi. Zrozumcie wreszcie, że subkultury to nie plemiona z widocznymi symbolami. Ludzie trochę powagi.

<<<to niektórzy twierdz± że punki bardzoe nie lubi± hipisów... a to jest poprostu jeden odłam który nabrał takich uprzedzeń.....>>>

A nie było przypadkiem tak, że punk był reakcj± na tandete z pod znaku peace & love? Hę? Malcolm MC Laren był starym Modsem i chciał zagrać na nosie tym wie¶niakom w sandałach. Widać że egzaminu jeszcze nie zdałe¶

[quote]
A nie było przypadkiem tak, że punk był reakcj± na tandete z pod znaku peace & love? Hę? Malcolm MC Laren był starym Modsem i chciał zagrać na nosie tym wie¶niakom w sandałach. Widać że egzaminu jeszcze nie zdałe¶ [/quote]
No ale to był komercyjny (!) produkt MMcL.
A taki CRASS np toż to przecież hippisi ;P a jednocze¶nie legendarna i jedna z najlepszych punkowych formacji...

Nieprawda. Punkowcy tworzyli jeden klimat z Modsami i Skinheadami, a takżę Rude Boysami - wszystkie te grupy były z założenia antyhipiowskie. Trkatowały hipisów jako rozwydrzonych gówniaży, chwilow± modę, fanaberię małolatów. Przecież punk był atakiem na hipisowskie zespoły rockowe. Hate & War, nihilizm były po porstu swego rodzaju żartem z hipisów i ich szczeniackiego buntu który skończył się n szczytach władzy Pozatym dochodzi kwestia klasowa - Hipisi pochodzili głównie z dobrych domów, a pozostałe subkultury wywodziły się z klasy robotniczej.

No a co powiesz w takim razie o CRASS

[quote]No a co powiesz w takim razie o CRASS [/quote]

A co powiesz o Analogs :twisted:

No nie :shock:
Chyba nie porównujesz chłoptasi z Analogs do CRASSU - bo to dwa odmienne bieguny.
CRASS to byli ludzie, którzy tworzyli, działali, wprowadzali aktywnie w życie anarchizm i pacyfizm, a co robi± Analogsi poza ¶piewem o piciu i chuliganerce ;P

Zreszt± jest cały odrębny nurt jak peacepunk....

Ja wlę piosenki o piciu i chuliganerce niż te zaangażowane dyrdymały
CRASSU nie znam, więc trudno mi się do nich odnie¶c. Jednak maj±c do wyboru Włochatego i Analogsów wolę druga kapelę.

Dla każdego cos miłego ;P

A CRASS to podstawa
Włochaci trochę podobnie graj±, ale jednak CRASS miał co¶ w sobie....
No ale jeżeli słuchasz muzyki dla muzyki to nie jest dla Ciebie - tam muzyka była tylko tłem, podkładem dla tre¶ci.

a ja powiem tak, że muzyka nigdy nie powinna nikomu charakteryzować i kształtować pogl±dów na życie, nie powinno brać się z niej wzorców(kto¶ za¶piewa aby i¶ć się najbeać, co nie znaczy, że ja to chcę i muszę zrobić), mieć idoli i jaki¶ pieprzonych guru, muzyka powinna zostać muzyk±, co nie znacy, że wolę teksty o dupie maryni czy o jakim¶ gównie.

Ale dyskusja, która muzyke jest lepsza, słuszniejsze, fajniejsza jest również chujowa, każdy ma inne pogl±dy, inny gust i każdemu co innego odpowiada - ja wolę zaangażowane tekty on woli o dupie marynie i chuj mi do tego, nie będ± go na siłę nakłaniał do słuchanie tego, bo np. wydaje mi się to słuszne...

Crassów lubie, ale głównie ze względu na zajebist± muzykę i głos wokalistki, chodĽ teksty również s± fajne i bardzo zaangażowane.

A co analogsów to porównywanie ich do jakich kolwiek kapel zaangażowanego punka jest nie na miejscu, inny rodzaj tre¶ci.(ale powiem szczerze, że piosenki trucizna i blas szminki mi się podob±ja)

Jasne ze tak! Gegen punk! Gegen hippi! Gegen rasta!
Tylko seksisci zapewnia przetrwanie rewolucji!
http://www.ibw.livenet.pl/forum/index.php?showtopic=474




Pozdrawiam,
Swiety Mikolaj

he he dobre chyba tez zostane seksista bo wszystkie skiny to takie glupki
i nic madrego soba nie reprezentuja
buhaaaaaaaaaaaaaaaa

Zastanawiam się poważnie czy się z tym nie zgodzić ;p
Jak tak czytam ostatnie wypowiedzi Wasze -wszędzie pobrzmiewa echo macho ;/

_Mi_ osobi¶cie nie podoba się zjazd forum w stronę macho-seksizmu i jazdy po hipisach, pankach etc :|

no macho to ja tez nie lubie ale w bicepsie to malo kto mi dorowna he he

Klapek - wyluzuj!
Przeciez hippiski i rastamanki sa ok!
A Seksisci to i tak najlepsza forma buntu!
A jesli tak bardzo chcesz byc powazny - co nie polecam, bo to nudne - to przewertuj serwisy R.A.S.H. i F.A.S.H. - sa antyseksistowskie i popieraja dzialania feministek i mniejszosci seksualnych! Wiecej humoru, mniej powagi, a bedziesz zyl dluzej!

Eeee tam! Ja mam wiekszego i grubszego!!!
Chcesz zobaczyc? Blahahahahaha



Pozdrawiam,
Swiety Mikolaj

Wiesz łapię dowcip, ale na dłuższ± metę i we wszystkich w±tkach, raz że nuż±ce jest, dwa na nowych sprawi wrażenie że forum jest sexistowskie...
pax

Hahahahaha - no to podsylaj ich do mnie. Jestem szefem Seks&Honor.


Pozdrawiam,
Swiety

W ogóle nie rozumiem problemu z tematu. Jakie konflikty?

a propos legitek punkowych - niedawno sie dowiedzialem sie, ze kiedys do jednego znanego u mnie w miescie punka (obecnie skinheada ) przyszedl dzieciak i sie pyta
"-Jak sie mozna do was zapisac?
-ale gdzie?
-no do pankow"
nie wiem ile w tym jest prawdy, ale podobno duzo :]

Sądzę, że mniej było prawdy w tym, że on był punkiem.

to akurat jest prawda :]