niezły offtopic się zrobił :lol:
ale może wrócimy do tematu ?

może zrobić osobny dział: "oszołomy którym zdaje się, że sa anarchistami" i wrzuciłoby się tam:
libertarian, anarcho-nacjonalistów, anarcho-rasistów, anarcho-bolszewików. niech się gryzą tam nawzajem i dadzą wreszcie spokój anarchistom.

..., anarcho-komunistow...

No tak... wiec czym jest anarchizm, a czym on nie jest? Podejscie ogolne, czy moze osobiste?
Co jest z tym ciaglym atakiem na tzw. "lewice anarchistyczna"? To juz nie jest interesujace. A co z ludzmi, ktorych wali podzial na lewa i prawa strone anarchizmu? Sa anarchistami poprzez swoja niechec do tego podzialu?

P.S.: Nie sadze, abym dal sie nabrac. Czytuje wszystkie odlamy anarchizmu, a wybieram to, co uwazam za sluszne. Dla mnie tozsamosc narodowa nie musi byc tozsama z nacjonalizmem, czy faszyzmem. Poza tym, warto zinterpretowac co to jest "nacjonalizm", i kiedy ma znamiona totalne.


Pozdrawiam,
_lovely_angel_____
http://lovelyangel.fm.interia.pl/angels
48609858299@text.plusgsm.pl
lovelyangel@protectanimals.com
GSM: 609.858.299
FAX: na razie wstrzymany.

...tylko najszlachetniejsze jednostki potrafia budowac kulturu i tradycje-za tymi 'najszlachetniejszymi' jednostkami pną się obyczaje ktore zbudowala reszta--przecietny Kowalski nie reprezentuje tej kultury ani tradycji-reprezentuje jedynie swoje egoistyczne potrzeby-
Mamy tez do czynienia jeszcze ze 'smieciami'[jesli mamy punkow tutaj to niech nie ciesza ryja-bo nie o nich chodzi]ktorzy gotow sa sprzedac wszelkie narodowe-kulturowe wartosci za kilka piw-

-czlowiek nie jest rowny czlowiekowi
-nie wszystkie kultury sa sobie rowne

a słyszeliście o czymś takim jak anarcho-rasizm?

Xavier, ja słyszałem
Jego przestawicielem był Mac Calden. Ale nie zagłębiałem się w to zjawisko.

A co do narodowego anarchizmu... Chciałbym przeczytać dokładną wykładną ich założeń...

W anarchizmie piekne jest to ze mozna sobie byc wszystkim czym sie chce, pod warunkiem ze sie nie narusza wolnosci innych.

mozna byc wiec anarcho-filatelista, ale mozna tez byc anarcho-rasista.
mozna sobie zyc we wspolnocie tylko murzynskiej i bojkotowac wszystkich bialasow tylko ze wzgledu na kolor ich skory (jakkolwiek idiotycznie by to nie brzmialo). trzeba jednak liczyc sie z konsekwencjami i pokornie konsekwencje znosic. jesli wiec w zamian wszyscy biali nas beda bojkotowali to nie mozemy isc z kijami na nich i zmuszac ich do wspolpracy, handlu itd.

w anarchii wszystkie interakcje miedzy ludzmi musza byc dobrowolne, tak wiec jest pokazne pole do popisu dla tych, ktorzy chca protestowac przeciwko pewnym zachowaniom.
latwo, szczegolnie w zaawansowanej gospodarce, mozna "karac" rasistow, nacjonalistow, ale takze homoseksualistow i aborcjonistow, nie naruszajac ich wolnosci. mozna sie od nich poprostu izolowac (tak, nawet murami, jesli trzeba).
tylko panstwo zmusza wszystkich do zycia razem na sile i stanowi jedno wspolne prawo, w ktorym kazdy chce wepchnac to co uwaza za sluszne, a wywalic wszystko co mu nie pasuje. tym samym panstwo to ciagla walka wszystkich ze wszystkimi o to, kto zdobedzie nad kim przewage i kto komu narzuci swoj swiatopoglad:
chrzescijanie vs. pedaly, feminisci vs. maskulinisci, filatelisci vs. wedkarze, komunisci vs. indywidualisci, rowerzysci vs. kierowcy ciezarowek, grubasy vs. modelki z wybiegu, pornografiomani vs. czytelnicy Rycerza Niepokalanej, i miliony jeszcze niewymyslonych konfliktow, ktore predzej czy pozniej zaistnieja, bo taka jest natura tego chorego systemu.
howgh

właśnie wpadłem na pomysł jak zliwidować problem libertarianizmu: otoczyć ich murami będzie spokój niech się samoposiadają w samotności.

he he, spyrtnie ale nie do konca.
nie mozna uwiezic kogos na jego polu, otaczajac go murem, tak samo jak nie mozna kupic sasiedniego pola i nasmrodzic dymem z komina na pole sasiada, towarzyszu ekologu.

osoba ktora pierwsza nabyla prawa do pola, ktore nie jest otoczone murem albo na ktore nie leci dym z komina, ma prawo do zachowania takiego stanu rzeczy jaki zastala. smrodzenie lub murowanie na pole nalezace do kogos, a ktore oryginalnie bylo pozbawione tych cech, to kradziez.

to tak zupelnie na marginesie bardoz ciekawej dyskusji o anarcho-roznizmach. ale niestety trzeba prostowac nieporozumienia wynikajace z ignorancji i nieczytania poprzednich postow, ha ha.

ale zaraz zaraz, kto ci powiedział, że ja mam zamiar wybudować coś na twoim polu? nie dotykam go nawet. tylko sobie buduję na swoim polu co mi się podoba zgodnie z twoją teorią samoposiadania. bo jeśli nie, to ty nie możesz nie tylko wybudować nic na swoim polu, ale nawet pierdnąć, bo ja kupiłem swoje pole z widokiem na ugór i bez twojego pierdzenia. a jeśli pierdniesz to będzie to kradzież. pytanie czego?

gdzie tu miejsce na przemoc fizyczną, która ty uznajesz za jedyną formę przymusu?
coś tu się nie domyka w twojej koncepcji.

co do anarcho-narodowców to zetknołem się z jednym z torunia ksywa nazipunk alias firer gość coś pisywał do "trygława",w żarach z jednym takim gostkiem i dziewczyną rozdawał pismo " Hajdamaka" a raczej pisemko,nie interesowałem sie tym wiedząc że gośc miał jakieś narkotyczno-psychiczne odpały,problemy bo groził jakiemuś proboszczowi sfajczeniem kościoła,w sumie patologia umysłowa,teraz "działa" w PPNS"Narodowo socjalistyczny młot" swoja drogą super nazwa.

...daj jakis link.

My Webpage

My Webpage

My Webpage

przepraszam ale od pewnego czasu ze stroną był problem,czasami się pojawiała czasami nie,strony "Trygława" nie mam.

Tozsamosc narodowa.

Na wstepie, chcialbym zaznaczyc, ze nie utozsamiam sie z NS, czy nawet z narodowym anarchizmem, czy tam z narodowym bolszewizmem.
Tozsamosc narodowa uznaje jako dopieszczanie odrebnosci kulturowej i narodowego, dorobku kulturowego - bez ksenofobicznych dogmatow.
Aby poprzec to co napisalem, dodam, ze slucham sporo neo folka i to nie tylko po polsku, bo np. w jezyku jidysz, lemkowskiego, ukrainskiego... Moze nie mam duzej fonografii, ale cos tam zawsze znajde dla siebie ciekawego.
Sam poza tym, nie jestem 100% Slowianinem, stad czasem mam widoczne problemy jezykowe... Dobrze, wrocilem do starowiary, ale i w tym przypadku mam gdzies tendencje ksenofobiczne. Odznaczam sie rowniez silnymi tendencjami etno-regionalizmu, ale wynika to rowniez stad, ze daze do idei panstwa-minimum z silna samorzadnoscia jako pra-przyczyna spoleczenstwa anarchistycznego.
No dobra - nie lubie Warszawiakow i wole Krakow, ale to jeszcze nie faszyzm!

To co powyzej, napisalem tylko po to, abym znowu nie musial czytac, ze o cos znowu jestem posadzony...
Wiem, glupia sytuacja... ale co za to mozna poradzic, ze niektorym prosciej jest przyzdobic komus jaka etykietke, niz sprawdzic doglebnie sytacje...


Mam pytanie i ciekawosc: jak wyglada Wasz stosunek do tozsamosci narodowej?




Pozdrawiam,
_lovely_angel_____
http://lovelyangel.fm.interia.pl/angels
48609858299@text.plusgsm.pl
lovelyangel@protectanimals.com
GSM: 609.858.299
FAX: na razie wstrzymany.

Przegladajac jedno forum znalazlem taka oto wypowiedz:

'prawicowi anarchisci maja juz na kacie przeprowadzana niejedna akcje ( jedna z najslawniejszych to zamach na papieza przeprowadzony przez szare wilki czerpiace z NA podstawy dla swojego programu)'

Zaciekawilo mnie to.Macie moze jakies materialy na ten temat?

To tacy sami ekstremisci jak "Liberatorzy". Nie popieram, poza tym - oficjalnie podawanie takich informacji zbyt mocno przykuwa uwage innych...
Radykalizm jest wart poparcia, ale ekstremizm... to juz nie to samo!

Lovely to wal na priva,jak coś-dyskrecja gwarantowana.