ad 2: ale mniej więcej to coś koło tego. Zawsze zamiast więzienia mogą być więzienia.
co do sportu, to on mnie w ogóle nie interesuje, i jak kolega wczesniej napisał, też nie dostaje orgazmu jak Małysz wygrywa jakieś skoki, albo reprezentacja Polski wygrywa z jakimś tam Azerbejdżanem 8:0 (cy cóś).

jak już wiele razy napisano wszystko zależy od rozumienia patriotyzmu,
ja na przykład jako anarchista nie moge się zdecydowac czy wyrzec się patriotyzmu na dobre czy nie(rozdarcie wewnętrzne)

każdy patriota w dyskusji ze mna od razu goni do historii ile osób to zginęło za biało czerwony sztandar
ale ja nie wierzę w piękne umieranie( np hasło za wolność waszą i naszą) i obiektywizm historii, były heroiczne czyny w czasie wojny ale nie mają absolutnie przełożenia na czas pokoju i dzisiejszego społeczeństwa-> powoływanie się na historię nie ma sensu ale
te w/w ofairy polskiej historii nakazują mi szanować uczucia patriotyczne bo wiele znaczył dla wielu osób
rozbijają mnie hasła oczywiście warunkujące patriotyzm od walki zbrojnej lub roku w armii-> głupota i prymitywizm, symbol użycia patriotyzmu do prania mózgów
władza używa tego hasła jako słowo klucz dla mas z takimi własnie spranymi głowami

a sam fakt bycia anarchista na pewno nie wyklucza jakiegos mądrego przywiazania do kultury i całej polskości

kiedys byla na ten temat rozmowa:
http://www.forum.ibw.com.pl/index.php?showtopic=183

niektore moje wypowiedzi bym teraz zrewidowal jeszcze raz, niemniej reszte podtrzymuje

Dyskutujecie na temat pojecia ktore nie zdefiniowaliscie.Widzie iz kazdy inaczej rozumie slowo patriotyzm.
Patriotyzm powstal wtedy kiedy wladza miala jakies minimum moralne-takie ktore daly poczatek patriotyzmowi[Armenia za czasow okupacji Perskiej,Aleksander Macedonski itp.]Ono bylo tworem 'oddolnym' potegujacym prawdziwa milosc nie do PANSTWA lecz do kultury,tradycji,ziem itp....ono powstalo glownie z popiolow walk i przelanej krwi dla tego cos\ sie kocha a w tym przypadku do kraju stajacego sie odzwierciedleniem kultury,narodu i tradycji.Z wiekami i tworzeniem sie panstwa patriotyzm z narziedzia milosci stal sie narzedziem panstwa-perfidnym nardziem dzieki ktoremu narzuca sie milosc.Gdyby nie moj patriotyzm nie bylbym anarchista...



Szanuj to co sie mowi o zyciu oddanym za ten kraj na tyle na ile pozwala Twoja milosc do tego co stanowi esencje patriotyzmu-czyli kraj w swojej elemntarnej postaci jakimi sa kultura,tradycja,ziemie...

i tak właśnie robię Gawril
mądre słowa.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Patriotyzm
Według tej definicji nie masz racji. Tak samo przypomnij sobie że wszystkich
naszych powstańców sie tak nazywa. I wszystkie one były krwawe.
Chyba że zmienisz definicje. Wtedy się z Toba zgodzę.



No akurat ja mam to gdzieś. gdyby nie gazety nie wiedziałbym nawet jak Małysz wygląda.
A jakiegoś Hautamekiego bym na 100% nie rozpoznał.
Dla mnie całe to zamiłowanie do kibicowania jest bardzo dziwne. I chodzi mi o
każdy sport. Nie wiem (jestem jakiś inny) zupełnie co może w tym być interesującego.

jak zwykle się nie zalogowałem.

Jesli jestes taki patriota to nie niech wygrywa za Twoja kase...

Nie chciałbym obalać pozacji Ciacha jako boga punków ale tego zdania nie powiedział Cyceron

A co do patriotyzmu to krótko
Co to za ptak, który na własne gniazdo sra?!

Czy nie prosciej jest mowic o wlasnych odczuciach, a nie o tym, co ktos tam napisal???? Nie interesuje mnie Wiki, tym bardziej, ze pierwsze rzuca miesem, potem to reguluje pod publike - usuwajac miecho...
Dzieki temu, dla mnie nie jest to miarodajny serwis.

Strzal w dyche Feniks!!!
Sam moge powiedziec, jako "mieszaniec", ze mnie to zwyczajnie dziwi...

A to tak bardziej z zartu...
Prosze nie doszukiwac sie seksizmu!!!!
- http://www.jinx.com/scripts/details.asp?af...1&productID=430

Witam

Wlasnie odpowiedziales sobie na pytanie dlaczego mozna byc patryiota i anarchista. Druga odpowiedz jest taka ze mozna swoj anarchizm wywodzic z tradycji, kultury i historii swojego kraju.

Hmm. Jestem anarchista, a fundamentalna zasada jest dla mnie wolnosc. Natomiast stawianie na piedestale rownosci kojarzy mi sie raczej z czerwonym faszyzmem.

Mysle ze znajdziesz wiele osob ktore Ci powie ze np kocha jakies gory, czy jezioro.

Dla mnie fundamentalną wartością jest zarówno wolność, jak i równość. A do terytorium można być co najwyżej przywiązanym, nic ponad to... chyba, że jest się fetyszystą

Coz, jest to zatem Twoje prywatne odczucie (i zapewne takze innych osob), ale niesposob tego przypisywac calosci.
Piszesz ze jest fetyszysta, rownie dobrze moznaby skomentowac ze jesli ktos twierdzi ze kocha zwierzeta to jest zoofilem, a jesli kocha dzieci to..., no tak, zostawmy ksiedza pralata w spokoju.

Oczywiście. To jest prywatna sprawa każdego człowieka, dlatego nie będę ingerował w te sfery uczuć

Swoją drogą, zauważyłem u siebie lekki pociąg do rzeczy martwych, ale cicho!... bo podobno za takie coś można w psychiatryku wylądować

Nareszcie zaczynacie gadać do rzeczy. Dla mnie wyżej stoi wolność od patriotyzmu, ale nie przeszkadza mi to być patriotką. Wnerwiają mnie jednak np. słowa piosenek zespołów punkowych, które mają podteksty antypatriotyczne w rozumieniu anty-narodowe/anty-kulturowe, a nie anty-państwowe.

Hmm, moge zostac za to wyklety, trudno, nikomu dupy lizac nie bede!
Uwazam siebie za patriote, tak samo, jak za robotnika, anarchiste, wegana, czy SkinHeada... To po prostu, czesc mojego zycia.
To nie narod jest zly, lecz panstwo ze swoim systemem!