|
|
|
|
Apr 3 2005, 06:38 PM
|
Guest
Unregistered
|
Umarł Jan Paweł II i jego śmierć jest smutna tak jak jest smutna śmierć każdego człowieka. Jednak nie mogę się zgodzić z gloryfikacja jego osoby i tu o dziwo nawet na forum anarchistycznym przedstawiania go jako wzorca moralnego. Dziwny to kraj w którym to anarchiści widza w nim wzór walki o pokój. Chyba zbyt mało w nich wiedzy lub niewłaściwie nazywają się anarchistami. W zasadzie mógł bym przytoczyć wypowiedzi Jana Pawła II na temat homoseksualizmu czy buddyzmu który według niego nie powinien być nazywany religią ale postanowiłem przytoczyć według mnie kilka dobitnych przykładów dla czego papież nie jest moim autorytetem moralnym. Nim jednak do nich przejdę zastanawiam się czemu na tym forum pewne osoby gloryfikowały jego osobę mimo tego że jest zwierzchnikiem jednej z największych instytucji świata do tego bardzo zhierarchizowanej i odpowiedzialnej za śmierć milionów innowierców. Był do tego osobą posiadającą ogromne środki których nigdy nie przekazał na rzecz głodujących czy chorych np. w Afryce. Jednak przejedzmy do faktów: W dniu 25 stycznia 1979 roku, Jan Paweł II dotknął ziemi w Republice Dominikańskiej na wyspie Haiti, potem wstał i powiedział: „Panie prezydencie, umiłowani bracia w biskupiej posłudze, bracia i siostry! Dziękuję Bogu, że pozwala mi wstąpić na ten skrawek ziemi amerykańskiej” [...] „przyjść tutaj drogą, którą obrali pierwsi krzewiciele wiary po odkryciu tego kontynentu [...]”. Wyspa Haiti, w chwili przybycia katolików, zamieszkana przez lud indiański, na wysokim poziomie cywilizacji, miała około miliona stu tysięcy ludności; w 1510 roku - już tylko czterdzieści sześć tysięcy; w 1517 roku - już tylko tysiąc. „Tu, mimo trudności i ofiar, osiągnięto piękne wyniki” - powiedział papież. „Tu zaświadcza się dziś istnienie Chrystusa. ... Kościół był więc na tej wyspie pierwszą instancją, która zatroszczyła się o sprawiedliwość i prawa człowieka [...]”. Hiszpański kaznodzieja, nadworny Gregorio, który nazywał Indian „mówiącymi zwierzętami”, dowodził według pism Tomasza z Akwinu, że „trzeba rządzić nimi żelaznym prętem”, i propagował zniewalanie ich. Poza paroma znikomymi wyjątkami, misjonarze domagali się „przemocy”. Również ów, tak wychwalany przez papieża, jezuita José de Anchieta, „pionier ewangelizacji”, „boży człowiek”, „apostoł Brazylii, który więcej niż ktokolwiek przyczynił się do szczęścia waszego narodu”, „wzór dla całej generacji misjonarzy”, wypowiadał taką oto dewizę: „Miecz i żelazny pręt to najlepsi kaznodzieje” - a Jan Paweł II beatyfikował go w 1980 roku! Zresztą papież beatyfikował kilkunastu „krzewicieli wiary chrześcijańskiej” i uczestników wypraw krzyżowych. Wśród nich znalazł się również Josemarię Escrivę zarozumiały megaloman łatwo wpadającego w gniew, kłamliwego, antyfeminista, pronazista i antysemita. A przede wszystkim związany z reżimem frankistowskim. Ludzie zachodni - stwierdza papież - „zaszczepili w Ameryce Łacińskiej nową kulturę, zasiedlając kontynent coraz to innymi narodami”, między innymi - jak wspomniał uczciwie - „Murzynami z Afryki”. Trzydzieści milionów - tego już papież nie powiedział - trzydzieści milionów czarnych, albo nawet o wiele więcej, sprowadzili z czasem chrześcijanie do Ameryki; prawie tyle samo, albo nawet o wiele więcej, straciło życie jeszcze na lądzie afrykańskim, bądź na osławionych statkach niewolniczych. Ale i ten „rozdział”, pocieszył Jan Paweł II, „został już zamknięty [...]”. I pełen „niezatartych wspomnień” o „pięknych dniach”, które przynajmniej on przeżył „w kolebce katolicyzmu Nowego Świata”, odleciał w huku salw armatnich 27 lutego 1979 roku, w dalsza podróż po Nowym Świecie. Zawitał również w Chile gdzie Generała Pinocheta określił mianem dobrego chrześcijanina. Z papieskiej wizyty w roku 1988 niezatarty pozostał obraz Jana Pawła II, stojącego w towarzystwie dyktatora na balkonie. Zresztą interweniował w sprawie byłego chilijskiego dyktatora Augusto Pinocheta gdy temu postawiono zarzuty zbrodni przeciwko ludzkości i aresztowano w Wielkiej Brytanii.
|
|
|
|
Apr 3 2005, 06:50 PM
|
prawdapunk
Admin
Grupa: Admin
Postów: 1,750
Dołączył: 3-July 04
Skąd: Warszawa Nr użytkownika: 2
Organizacja: IBW
Jabber Id: prawdapunk@chrome.pl
Poglądy Polityczne:Anarchista
|
należy dodać sprawę długiej rozmowy i przyjacielskich stosunków Lepenem(nie wiem jak to się pisze), wypowiedzi przeciwko rewolucji nikaragujańskiej, która obaliła faszystowski reżim, wspierany przez USA, Aprobata dla prawicowej dyktatury na Filipinach, beatyfikacja księży faszystowskich, wrogie nastawienie dla lewicowców na całym świecie(a nie wszyscy go nienawidzili). Wypowiedzi homofobiczne(w ostatnim czasie zmienił trochę zdanie), nastawienie anty antykoncepcyjne, antypostepowośc -------------- A swoja frogą czy ten post nie jest prowokacją
--------------------
|
|
|
|
Apr 3 2005, 07:17 PM
|
k@cap
Grupa: Użytkownicy
Postów: 588
Dołączył: 14-July 04
Nr użytkownika: 35
|
Swietnie-rozumiem wiec ze za niewolnictwo tez odpowiada Jan Paweł II?Ludzie,opamietajcie sie...
|
|
|
|
Apr 3 2005, 07:58 PM
|
Guest
Unregistered
|
Przeczytaj kolego jeszcze raz. Nie bylo napisane ze odpowiada za niewolnictow tylko ze beatyfikował osobe ktora to niewolnictwo popierala. Chyba za bardzo ponosza cie emocje
|
|
|
|
Apr 3 2005, 08:55 PM
|
jaś skoczowski
Grupa: Użytkownicy
Postów: 793
Dołączył: 8-July 04
Skąd: Leif Erikson:) Nr użytkownika: 11
Organizacja: LDN:)
Poglądy Polityczne:e.m.w.n.h.
|
drodzy państwo poweidzcie mi jedno - a czego wy chcecie od przedstawiciela religi i to religi NAJBARDZIEJ ekspansywnej i agresywnej kultury na globie (jeśli takowa nie jest, to dlaczego nie szprechamy po mongolsku?)? moim zdaniem JP2 i tak byl mientki, i RZECZYWISCIE nie nadawal sie na autorytet moralny dla bialego europejczyka wlasnie dlatego - ze zrobil kilka ustepstw... zamiast krzyczec za kamieniowaniem pedalo, tylko nie pozwalal na branie przez nich komunii... zlowiek obdarzony normalna mentalnoscia europejska tak nie robi... zreszta nie tylko europejska... jestesmy za inteligetni, my, ludzie, jak na takich tchorzliwych idiotow...
w histori ludzkosci zazwyczaj chyba (nie wiem, glupi jestem) wygrywaja sukinsyny... wygrywaja medialnie przynajmniej. Diogenes wysmial Aleksandra, pokazal mu, ze jest nic nie warty. dla mnie on to byl Krolem - prawdziwym i jedynym panem samego siebie. ale nikt nie robi filmow o Diogenesie.... nikt nei bedzie martwil sie Lao Tsem, czy Czungiem Dze, ktorzy porzucili wszelka wladze nad innymi. za 30 - 50 zniknie glos o Albercie Jay'u Nocku, przeciwniku mieszania sie politykow do zycia poddanych, zazartemu przeciwnikowi rozrostu panstwa. Hitler natomiast na ustach i w glowach zostanie. to chyba dobrze, ze zosatnie czase i taki Wojtyla, bo czlowiek jednak troche lepszy od Adolfika byl? tak samo Sw. Franciszek nie byl calkiem milym kolesiem pewnie. ale przynajmniej jest lepsza bajka od Napoleona. prawda?
ludzie godni czci nigdy nie zostaja autorytetami, przynajmniej nie z wlasnej woli - bo wiekszosc ludzi, choc oczywiscie "wszyscy sa rowni, a kazdy inny", wiekszosc, zwlaszcza zbita w tlum reprezentuje to co w pojedynczych jednostkach najsmutniejsze zazwyczaj. a porzadni ludzie nie chca schlebniac najgorszemu.
nie ma sie nawet co burzyc, ze ludzie kochaja zmarlego przywodce religijnego - kochaja swoja ikone. bo kazdy ma taki swietych, an jakich zasluzyl. a wiekszosc nie zasluzyla na nowego Diogenesa, tylko na Jana Pawla 2. i cieszcie sie, ze to juz nie jest Adolf H...
ja wspolczuje Wojtyle. umieral ciezko, jak diabli. przed t7ym meczyl sie, a mimo to robil co kochal - egzamin z stylowego, godnego pochwal;y egoizmu na piec. niech mnie Nieistniejacy przed tym uchroni, zebym musial stanac przed taka proba, bo moze nie podolam byc taki twardy (jesli naprawde taki byl, a nie jest to tylko kreacja batmanow).
byl obrazem swojego czasu - przykladem sily i jednoczesnej slabosci zorganizowanej religi, ktora za cholere nie nadaza nmad zmianami na swiecie...
ostatecznie gosciu - a kto niby mailby byc JAKIMKOLWIEK autorytem moralnym? zwlaszcza dla anarchola?
--------------------
Like a bird on the wire Like a drunk in midnight choir I have tried in my way to be free
Jesus died for somebody's sins but not mine Meltin' in a pot of thieves Wild card up my sleeve Thick heart of stone My sins my own They belong to me, me
"Adam Smith's economics are not the economics of individualism; they are the economics of landowners and mill-owners"
Albert Jay Nock
|
|
|
|
Apr 3 2005, 09:25 PM
|
k@cap
Grupa: Użytkownicy
Postów: 588
Dołączył: 14-July 04
Nr użytkownika: 35
|
Z tego co czytalem to z tego Gandhiego byl niezly rasista.Ale to bylo tylko opracowanie wiec moglo byc zmanipulowane. Piotrze pokaz mi te fakty to podyskutujemy.
Gosciu,tylko ze o tej beatyfikacji to jest jedno zdanie.A reszta to wlasnie zale odnosnie niewolnictwa.W artukule o Janie Pawle II.Jak to mozna inaczej odebrac?
|
|
|
|
Apr 3 2005, 09:41 PM
|
k@cap
Grupa: Użytkownicy
Postów: 588
Dołączył: 14-July 04
Nr użytkownika: 35
|
No wlasnie nie wiem... ' pewne fakty pozostaną i nie udowodnisz, że jest inaczej ' no to mi przedstaw te fakty to pogadamy
|
|
|
|
Apr 3 2005, 11:13 PM
|
Guest
Unregistered
|
ej ale kto tu wierzy w autorytety?? ;F
|
|
|
|
Apr 4 2005, 05:14 AM
|
Guest
Unregistered
|
Zostawmy już tych kontrowersyjnych świętych beatyfikowanych przez papieża zostawmy też zbrodniarza Pinocheta za którym Jan Paweł II się wstawiał (mam nadzieje Kacapie ze nie będziesz bronił Pinocheta i żądał dowodów jego zbrodni). Wartą poruszenia rzeczą jest również stosunek Stolicy Apostolskiej do antykoncepcji, które ma przełożenie w Afryce gdzie misje otrzymały instrukcje by nie współpracować z lekarzami rozdającymi prezerwatywy (miała być to spora akcja promowana przez środowisko medyczne w celu powstrzymania fali AIDS). Według mnie była to krzywda w stosunku do rdzennej ludności która pozostaje pod sporym wpływem księży jako autorytetów. Nie wszyscy jednak podzielali ten pogląd i np. GODFRIED DANNEELS który jest obecnie kandydatem na papieża krytykował stanowisko Watykanu w sprawie sprzeciwu rozdawania prezerwatyw w Afryce. Kończąc mógł bym przyznać częściowo racje Jasiowi Skoczkowskiemu, że może lepszy taki niż jakiś zatwardziały beton. Mogło być gorzej w wielu kwestiach na pewno był bardziej powściągliwy niż poprzednicy i tu wyrazy podziękowania. Czy to jednak powoduje zachwyt u anarchistów typu LovelyAngel jak czytam na tym forum? Czyba że wyznajmy zasadę „a mógł zabić.
|
|
|
|
Apr 4 2005, 12:21 PM
|
antykler
Unregistered
|
papież zwalczał wszelką lewice nie tylko marksistowską czy jej odmiany ale również lewice chrześcijanską tzn teologie wyzwolenia,rewolucyjną,radykalną,wspierał Pinocheta,beatyfikował księży frankistów którzy moralnie wspierali morderców anarchistów,lewicowców różnych opcjii oraz lewicowych księży,moralnie poparł więc prawice,faszystowski kler,konserwatystów i wszelkie klerykalno-faszystowskie nurty. W polsce wspierał moralnie radio ma ryja i cały ciemnogród w tym czarną sotnie czyli ZCHN,LPR,RKN.
|
|
|
|
Apr 4 2005, 08:28 PM
|
k@cap
Grupa: Użytkownicy
Postów: 588
Dołączył: 14-July 04
Nr użytkownika: 35
|
Wiecie co?Im bardziej bezsensownie najezdzacie na Kosciol tym bardziej go bronie i tym bardziej staje sie wierzacy.
Gosciu:Kosciol Katolicki ma najlepszy i zdecydowanie najpewniejszy sposob na walke z AIDS-wstrzemiezliwosc seksualna.I teraz- jesli murzynii nie akceptuja tej zasady(a w wiekszosci nie akceptuja) to uwazasz ze akceptuja inne(jak zakaz stosowania prezerwatyw)? napisze najprosciej jak umiem:jestes wierzacym katolikiem to nie ruchasz na prawo i lewo.Nie jestes to co cie obchodza wewnetrzne zasady kosciola?Zakladaj sobie prezerwatywe.W czym wiec tkwii problem?
Co do Pinocheta to temat sliski tym niemniej ciekawie jest obserwowac jak zmniejsza sie liczba ofiar rezimu...jeszcze nie tak dawno mowilo sie o 50000 teraz o 1500... Fakt pozostaje faktem,przewrot trzeba bylo zrobic.Co do pozniejszej brutalnosci to faktycznie mozna dyskutowac.
|
|
|
|
Apr 4 2005, 08:45 PM
|
pietruha
Grupa: Moderatorzy
Postów: 913
Dołączył: 9-July 04
Skąd: Konin/Poznań Nr użytkownika: 13
|
QUOTE Wiecie co?Im bardziej bezsensownie najezdzacie na Kosciol tym bardziej go bronie i tym bardziej staje sie wierzacy. No widzisz... jeszcze będziesz nam kiedyś dziękował za to, że dzięki nam zostałeś prawdziwie wierzącym Polakiem-katolikiem QUOTE Kosciol Katolicki ma najlepszy i zdecydowanie najpewniejszy sposob na walke z AIDS-wstrzemiezliwosc seksualna. No to żeś się teraz popisał swoim wolnomyślicielstwem. Panuje AIDS, mogę założyć prezerwatywę i się nie zarazić, ale wybieram wstrzemięźliwość seksualną, bo Kościół mi tak nakazuje? Daj spokój...
|
|
|
|
Apr 5 2005, 06:13 PM
|
Gość
Unregistered
|
Kacap napisal: Fakt pozostaje faktem,przewrot trzeba bylo zrobic.Co do pozniejszej brutalnosci to faktycznie mozna dyskutowac.
Moralnosc pewnych ludzi jest naprawde zastanawiajaca. Nie lubie komuchow ale to ludzie w wyborach wybrali Aliende. Pinohet dokonal zamachu stanu, mordowal ludzi i nie ma tu znaczenia czy 50000 czy 5000 bo pewnie sie tego nigdy nie dowiemy. Dla ciebie "trzeba bylo zrobic" a co do "pozniejszej brutalnosci trzeba dyskutowac". To jest wlasnie mentalnosc polaka-katolika. Bronia zycia poczatego ale kilka tysiecy ofiar dyktatury to w sumie nie tak wiele bo mowilo sie ze jest wiecej i mozna dyskutowac. Idz ty na forum katolickie tam beda bic ci brawo i poczytaj swoje przykazania w jednym jest "nie zabijaj".
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
|