Skoro granice maja być otwarte to jak ograniczyć import?jak walczyć z 'nieuczciw± konkurencj±' Tajwanu je¶li nikt nie będzie pilnował granic?
'od kiedy to socjali¶ci chc± zamykć granice(mówię tutaj nawet o socjalistach bawi±cych się we władzę),'-Kuda,Korea Płn.,ZSRR...chyba od zawsze.
'Po raz kolejny powtarzam - podsatw± anarchizmu nie jest walka z państwem, tylko z wł±dz± i hierarchi±'-wiec chce pan stworzyć państwo bez władzy i hierarchi?
'chcemy popierac spółdzielczo¶ć i własno¶ć społęczn±'-To jest pana wizja.Ale moze ludzie tego nie chc±?Uważa pan że wie lepiej czego ludzie potrzebuj± niż oni sami?Czy nie lepiej pozostawić ludziom woln± wole co do organizowania sie?Nie mozna takiej otrzymac lepiej niz poprzez wolny rynek.
"Pytanie za 100 pkt. Do jakiego państwa d±ży lewica? Czytaj dokł±dnie to co pisze, bo zapętlamy sie w banałach"-nie ma jednej koncepcji 'lewicy'.'nawet najbardziej uparci socjali¶ci nie mog± nie przyznać, że istniej± różne plany zbudowania przyszłej utopii, niemożliwe do pogodzenia ze sob±.Istnieje sowiecki model powszechnej socjalizacji wszystkich przedsiębiorstw i bezposredniego zarz±dzania nimi przez biurokracje;istnieje niemiecki model Zwangswirtschaft(...).Istnieje jeszcze wiele innych odmian.Który jednak z tych licznych planów socjalistycznych, zaprzeczajacych sobie nawzajem, należy przyj±ć?Każda frakcja socjalistyczna gorliwie głosi, że tylko jej własna jest prawdziwym socjalizmem i że wszystkie inne frakcje zalecaj± ¶rodki fałszywe, całkowicie szkodliwe.'

[quote]'od kiedy to socjali¶ci chc± zamykć granice(mówię tutaj nawet o socjalistach bawi±cych się we władzę),'-Kuda,Korea Płn.,ZSRR...chyba od zawsze. [/quote]

Oni chcieli zamkn±ć granice tylko dla imperializmu, kapitalizmu, a chcieli propagować współpracę między pańswatmi komunistycznymi, co im nie zawsze wychodziło.

[quote]'Po raz kolejny powtarzam - podsatw± anarchizmu nie jest walka z państwem, tylko z wł±dz± i hierarchi±'-wiec chce pan stworzyć państwo bez władzy i hierarchi? [/quote]

a słyszał pan o panarchiĽmie ??

[quote]'chcemy popierac spółdzielczo¶ć i własno¶ć społęczn±'-To jest pana wizja.Ale moze ludzie tego nie chc±?Uważa pan że wie lepiej czego ludzie potrzebuj± niż oni sami?Czy nie lepiej pozostawić ludziom woln± wole co do organizowania sie?Nie mozna takiej otrzymac lepiej niz poprzez wolny rynek. [/quote]

wywnioskwałem z tej wypowiedzi, że wolny rynek to nic innego jak indywidualistyczna własno¶ć społeczna 8) :idea:
No bo jak jest wolny rynek no to albo każdy chce własno¶ci prywatnej lub własno¶ci społecznej, co kompletnym absurdem, niech człowiek sam decyduje co chce zrobić z własno¶ci±, niech dyktuje mu teog ani "wolny rynek" ani społeczeństwo.

Pan sobie żartuje czy pisze jna serio?Boje sie że wyjde na buraka bez poczucia humoru

pierwsze zdanie w ostatnim jest żartem, reszta jest na serio :roll: :mrgreen:

'Oni chcieli zamkn±ć granice tylko dla imperializmu, kapitalizmu'-nie chce mi sie nawet komentować.Niech pan popyta rodziców/dziadków jak wygl±dało zamknięcie granic za komuny.

Gdy człowiek sam moze decydować o swojej własno¶ci wówczas mamy doczynienia z wolnym rynkiem.

ekhm.. niech pan nie wycina zdań bo trac± sens: "(...)a chcieli propagować współpracę między pańswatmi komunistycznymi, co im nie zawsze wychodziło". Takie było założenie komunizmu, żeby ze sob± współpracować.

dlamnie wolny rynek to taka nie widziala instytucja która zniewala jednostkę co przeczy ideałom libertiańskim, tylko jakos macie liberalne podej¶cie do wolnego rynku i tego zauważyć nie potraficie"

Przecież granice miedzy panstwami komunistycznymi też były zamknięte!Zreszt± co za różnica:zamkniete granice to zamkniete granice i nie ma znaczenia ideologia na jak± powołuje sie zamykaj±cy(komunizm,faszyzm,...)

Wolny rynek to nie 'instytucja'.Wolny rynek to brak 'instytucji' steruj±cych gospodark±.

czyli wolny rynek to cos jakby anarchia gospodarcza?
jak na mój gust to wolny rynek prowadzi do czegos zupełnie odwrotnego niż idee anarchizmu: wyzysku. wg. mnie nie dałoby sie wprowadzić anarchi nie wprowadzaj±c wolego socjalizmu. wolny rynek nie jest do końca dobr± spraw±.

dlamnie wolny rynek jest takim czym¶ jak giełda ta głowan chyba w NY, wielki motłoch, ekonomiczne sprawy i tylko ludzie którzy na tym się znaj± tak naprawdę ni±steruj±, a ty pewnie twierdzisz, ze to konsument bedzie sterowal gospodarka, kompletna bzdura. dlatego was nazywam bezpaństwowymi lberałami, bo stwarzacie jeszcze podział na konsumenta i kapitaliste, co jest sprzeczne z anarchizmem, mieszacie w anarchizm ekonomie itp. itd.

A może jakie¶ konkretne zarzuty?Czy ta demagogia to wszystko co pan chce przekazać?

'bo stwarzacie jeszcze podział na konsumenta i kapitaliste'-to sobie zapisze.Takie złote my¶li nie mog± ulec zapomnieniu

jaka demagogia ?? Te wszystkie te zarzuty to konkrety, bo jak narazie to nie miałem okazji poznać jakiego¶ libertariańskiego społeczeństwa, więc teorytyzuje tak jak wy :twisted:

PS. znowu robimy offtopic.

[quote]dlamnie wolny rynek jest takim czym¶ jak giełda ta głowan chyba w NY, wielki motłoch, ekonomiczne sprawy i tylko ludzie którzy na tym się znaj± tak naprawdę ni±steruj±, a ty pewnie twierdzisz, ze to konsument bedzie sterowal gospodarka, kompletna bzdura. dlatego was nazywam bezpaństwowymi lberałami, bo stwarzacie jeszcze podział na konsumenta i kapitaliste, co jest sprzeczne z anarchizmem, mieszacie w anarchizm ekonomie itp. itd.[/quote]

i tu sie mylisz. nikt nie chce niczego na sile mieszac. popieram wolny rynek dlatego, ze kazdy bedzie mogl pracowac w takich warunkach w jakich bedzie chcial. syndykalisci beda mogi zakladac swoje fabryki, kapitalisci otwierac fabryki coca-coli a komunisci zabierac polowe wyplaty, ale wszytko to bedzie dobrowolne, nikt nie bedzie ci narzucal jednej "wlasciwej i poprawnej" formy. dla mnie wolny rynek jest nieodlacznym elementem wolnosci. jezeli rynek bedzie w jakikolwiek sposob kontrolowany to wtedy wracamy do punktu wyjscia czyli do panstwa.

za kazdym razem jak ktos napisze, ze konsument bedzie decydowal na wolnym rynku ty odpowiadasz - bzdura. w takim razie udowodnij mi dlaczego uwazasz to za bzdure

[quote]wolny rynek to taka nie widziala instytucja która zniewala jednostkę co przeczy ideałom libertiańskim[/quote]

ponownie albo nie wiesz co to wolny rynek, albo co to libertarianizm. w twoim przypadku wydaje mi sie, ze nie znasz ani jednego ani drugiego

ps to co piszesz o gieldzie to jakies tragiczne porownanie. po pierwsze nikt nie steruje wonlym rynkiem. konsument decyduje i rynek musi podporzadkowac sie jego decyzji. ceny nie utrzymaja sie na wysokim poziomie jezeli konsument nie bedzie chcial tych cen placic. produkcja bedzie trwala tylko do momentu w ktorym konsument zadecyduje, ze jest na nia zapotrzebowanie. zreszta gielda w takiej formie jak w ny jest tworem panstwowym i w wolnym rynku taka by nie istniala. a co do motlochu to uwierz mi wcale takiego nie ma, kazdy wie co robi.

Dla mnie anarchia to taki słoń tr±balski:ma duż± tr±be i czerwon± czapeczke.Czekam na kontragumenty:) Oczywiscie tytlko teoretyzuje gdyż nie miałem okazji poznać anarchistycznego spoeczeństwa :twisted:

To o praktyce libertarianizmu:
http://platon.man.lublin.pl/~ilk/dfriedma/...00t.htm#rozdz44

[quote]jaka demagogia ?? Te wszystkie te zarzuty to konkrety, bo jak narazie to nie miałem okazji poznać jakiego¶ libertariańskiego społeczeństwa, więc teorytyzuje tak jak wy :twisted:

PS. znowu robimy offtopic.[/quote]

obecna somalia jest dobrym przykladem. nie ma wladzy a ludzie zyja, kupuja, sprzedaja, produkuja.

i znowu okazało się, że nie jestem dobry w dyskusjach na temat rynku, bo nie zgadza się ona z normami :twisted: :roll:

może dlatego, że jestem indywdiualist± pokroju Nietzschego, który też widział zagrożenie w kapitaliĽmie, a nie umiał wytłumaczyć dlaczego, a ja nadal próbuje dociec, dlaczego, dlatego wychodz± spod moich palców takie rzeczy. :roll:
Bawcie się w swoj± ekonomię, nie dlamnie ona.

[quote]i znowu okazało się, że nie jestem dobry w dyskusjach na temat rynku, bo nie zgadza się ona z normami :twisted: :roll:

może dlatego, że jestem indywdiualist± pokroju Nietzschego, który też widział zagrożenie w kapitaliĽmie, a nie umiał wytłumaczyć dlaczego, a ja nadal próbuje dociec, dlaczego, dlatego wychodz± spod moich palców takie rzeczy. :roll:
Bawcie się w swoj± ekonomię, nie dlamnie ona.[/quote]

nogi mi sie uginaja jak to czytam. ja nie tylko uwazam, ze nie jestes dobry w dyskusjach na temat rynku a nawet jestem w stanie powiedziec, ze nie wiesz o czym piszesz. dlatego calkowicie popieram twoja absencje w jakichkolwiek dyskusjach na ten temat.

nikt nie pisal o normach. my podajemy ci przyklady a ty nie umiesz na nie odpowiedziec. tyle.

nie mieszaj tu nietzsche'go bo tez wyjdzie, ze nie wiesz o czym piszesz. on moze widzial zagrozenie w kapitalizmie ale taki kapitalizm jak byl w jego czasach w zaden sposob nie da sie porownac do kapitalizmu panstwowego dzisiaj lub nawet wolnego rynku o ktorym my ci tu piszemy

[quote]nie mieszaj tu nietzsche'go bo tez wyjdzie, ze nie wiesz o czym piszesz. on moze widzial zagrozenie w kapitalizmie ale taki kapitalizm jak byl w jego czasach w zaden sposob nie da sie porownac do kapitalizmu panstwowego dzisiaj lub nawet wolnego rynku o ktorym my ci tu piszemy[/quote]

że tak zapytam, a jaki kapitalizm panował w latach Nietzschego ??

A tak w ogóle, dlatego nie wiem o czym mówie, bo wy tego nie rozumiecie :mrgreen:
ponieważ, stworzyłem co¶ odrębnego niż wolny rynek czy jaki¶ tam "komunistyczny rynek", ale ciężko mi to wytłumaczyć, i jeszcze mam inne pojmowanie wolnego rynku, które też mi ciężko wytłumaczyć, więc już na temat rynku nie będe się wypowiadał.

dziękuje za uwagę :mrgreen:

[quote="Adzi"][quote]nie mieszaj tu nietzsche'go bo tez wyjdzie, ze nie wiesz o czym piszesz. on moze widzial zagrozenie w kapitalizmie ale taki kapitalizm jak byl w jego czasach w zaden sposob nie da sie porownac do kapitalizmu panstwowego dzisiaj lub nawet wolnego rynku o ktorym my ci tu piszemy[/quote]

[quote]że tak zapytam, a jaki kapitalizm panował w latach Nietzschego ??[/quote]

powaznie pytasz??? wiesz kiedy nietzsche zyl? porownaj sobie chociaz systemy bankowe, ustawy rzadowe, podatki, rodzaje produkcji, ubezpieczenia itd. nitk tu nie propaguje kapitalizmu panstwowego. ja ci nie zabraniam zycia w komunach, pracy za kromke chleba. rob sobie co chcesz, mi to wisi. jezeli kapitalizm to tylko dobrowonly, nikt cie nie bedzie zmuszal do pracy dla paskudnych kapitalistow.

[quote]A tak w ogóle, dlatego nie wiem o czym mówie, bo wy tego nie rozumiecie :mrgreen:
ponieważ, stworzyłem co¶ odrębnego niż wolny rynek czy jaki¶ tam "komunistyczny rynek", ale ciężko mi to wytłumaczyć, i jeszcze mam inne pojmowanie wolnego rynku, które też mi ciężko wytłumaczyć, więc już na temat rynku nie będe się wypowiadał.[/quote]

jak mozemy zrozumiec cos co jest w twojej glowie a ty nie chcesz nam tego wytlumaczyc?


[quote]dziękuje za uwagę :mrgreen: [/quote]

nie ma za co

[quote]powaznie pytasz??? wiesz kiedy nietzsche zyl? porownaj sobie chociaz systemy bankowe, ustawy rzadowe, podatki, rodzaje produkcji, ubezpieczenia itd. nitk tu nie propaguje kapitalizmu panstwowego. ja ci nie zabraniam zycia w komunach, pracy za kromke chleba. rob sobie co chcesz, mi to wisi. jezeli kapitalizm to tylko dobrowonly, nikt cie nie bedzie zmuszal do pracy dla paskudnych kapitalistow. [/quote]

Wiem kiedy Nietzsche żył, ale nie wiem jaki tam kapitalizm panował dlatego zapytałem.

Hm.. i tak jeszcze zapytam, czy pan by chciał pracować dla kapitalisty ??


A to co mi w głowie siedzi, to może kiedy indziej wytłumacze, ale napawno nie w tym stuleciu :roll: :wink:

PS. Znowu robimy OFFTOPIC.

'czy pan by chciał pracować dla kapitalisty ??'-pewnie że nie!Powiem więcej-ja wogóle nie chce pracować.Najlepiej jak by sie znaleĽli jacy¶ frajerzy którzy by mnie chcieli utrzymywać.